Na Wspólnej

Na Wspólnej. Koszmar Oli po porodzie dopiero się zacznie! Nieobliczalny Alan skrzywdzi nie tylko ją, ale także ich synka

2023-07-08 22:30

Ola (Marta Wierzbicka) z "Na Wspólnej" jeszcze długo nie wyrwie się spod wpływu toksycznego narzeczonego Alana (Jakub Wiszniewski), który znęca się nad nią psychicznie, dyktuje jej swoje warunki, nie znosi żadnego słowa sprzeciwu! Nawet po narodzinach syna Oli i Alana, nieobliczalny partner nie przestanie jej dręczyć. Niestety to dopiero początek koszmarnej historii, która rozegra się w kolejnych odcinkach "Na Wspólnej". Ola będzie ofiarą narzeczonego potwora, a Marta Wierzbicka ujawniła właśnie jak ważny wątek zostanie poruszony w serialu. Poznaj szczegóły.

Co będzie z Olą w nowych odcinkach "Na Wspólnej" po urodzeniu dziecka? Co jej zrobi porywczy narzeczony Alan?

Poród Oli w 3656 odcinku "Na Wspólnej" odbędzie się w strasznych okolicznościach, ale to dopiero początek horroru młodszej córki Zimińskich, która zakochała się w okrutnym, wybuchowym tyranie, po którym można się spodziewać dosłownie wszystkiego! Od pierwszego spotkania z narzeczonym Oli, Danka (Lucyna Malec) i Marek (Grzegorz Gzyl) zdali sobie sprawę, że ich córka źle wybrała partnera. Alan, to Anglik polskiego pochodzenia, który podczas wizyty w Warszawie u przyszłych teściów przy każdej okazji okazywał im swoją wyższość i niechęć. Poza tym Zimińscy przekonali się też, że Alan bywa agresywny wobec Oli.

Nic dziwnego, że kiedy Ola w 3565 odcinku "Na Wspólnej" zacznie rodzić w szpitalu w Londynie, przerażeni Danka i Marek będą jeszcze bardziej drżeli ze strachu co czeka nie tylko ich córkę, ale i wnuka przy takim furiacie jak Alan. Obawy Zimińskich potwierdza się, gdy po porodzie Oli wybuchnie kolejna awantura z Alanem. Tym razem narzeczony narzuci Zimińskiej jak ma mieć na imię ich syn. Zdecyduje, że dziecko będzie nosiło takie same imię jak on!

Odległość dzieląca Olę od rodziców sprawi, że w kolejnych odcinkach "Na Wspólnej" Zimińscy nie będą świadomi tego, co się dzieje w jej życiu po porodzie, jakie piekło urządzi jej Alan. Marta Wierzbicka uchyliła jednak rąbka tajemnicy na swoim profilu na Instagramie i zdradziła, że losy Oli rysują się w bardzo ciemnych barwach.

- Trochę się już przyzwyczaiłam, ze Ola ma w życiu pod górkę. Jednak ten wątek jest bardzo ważny, pokazuje że przemoc psychiczna w związku bywa czasami gorsza niż fizyczna a często jest bagatelizowana. To dopiero początek tej historii, ale mogę powiedzieć, że będzie się działo i niestety nie będzie miło - napisała aktorka z "Na Wspólnej". Pokazała też zdjęcie z planu z serialowym synkiem.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze