Aktorzy "Na Wspólnej" ostatnio na pewno nie sypiają spokojnie. Tylko w tym roku odcięto wszystkim pensje już po raz drugi. A nie wiadomo, co będzie dalej.
- Wszyscy są niespokojni, kiedy słyszą o ciągłych obniżkach. Każdy chce normalnie żyć. Dlatego większość łapie się też innych produkcji - mówi "Super Expressowi" informator.
NA WSPÓLNEJ - więcej o serialu >>>
Oczywiście zarobki jak na polskie warunki nadal nie są małe i każdy chciałby zarabiać chociaż połowę tego, co dostają gwiazdy. I tak na przykład Anna Guzik (36 l.), grająca Żanetę Ziębę, jeszcze na początku tego roku zarabiała za dzień na planie ponad 3 tys. zł. Teraz, po drugiej już obniżce, będzie otrzymywać stawkę w wysokości 2 tys. zł. W podobnej sytuacji są inni - niezależnie czy gwiazda, czy postać drugoplanowa.
Serial ogląda średnio 3 mln widzów. To dobry wynik. Oznacza, że tasiemiec jest wciąż popularny.
- Na szczęście jest to serial, który już niedługo będzie obchodził swoje dziesięciolecie i, jak widać, ma swoje stałe miejsce w ramówce stacji. Dlatego główne postacie mogą być spokojne o swoje losy w produkcji - dodaje informator.