- Ten zawód jest niesprawiedliwy dla kobiet - nie tylko mają mniej ról, ale gdy wchodzą w wiek dojrzały, reżyserzy i producenci w ogóle przestają je zauważać - skarży się Wolszczak w jednym z wywiadów.
- Patrzą na słupki oglądalności i uważają, że wysokie zapewni im tylko młoda aktorka. Długo nie mogłam zrozumieć, dlaczego choć wciąż powstają nowe produkcje, mnie nie zaprasza się nawet na casting. Dopiero potem dotarło do mnie, że to z powodu wieku - dodaje smutno.