Britney straci to, z czym poleci do Nowej Zelandii w nowym sezonie „Na sygnale”
W nowych odcinkach serialu „Na sygnale” Britney znajdzie się na drugim końcu świata. Sławkowi (Daniel Mosior) uda się namówić ją na emigrację do Nowej Zelandii. Ale wszystko pójdzie nie tak. Po przybyciu do tego rajskiego kraju dziewczyna znajdzie się niemal od razu w areszcie. Najpierw jednak zdoła jeszcze zadzwonić do Martyny (Monika Mazur), by ją poinformować, że straciła torebkę z paszportem i wszystkim innym, co w niej upchnęła.
Postawią Britney zarzuty przemycania sukulentów w nowym sezonie „Na sygnale” po wakacjach
Szefowa Britney nie będzie w stanie usłyszeć dobrze tego, co się będzie działo po drugiej stronie połączenia telefonicznego. Zdoła jedynie zorientować się, że jej wzburzona dawna podwładna będzie się krzykiem dopominać o zwrot telefonu. Potem rozmowa zostanie przerwana. Pewnych szczegółów tej dramatycznej sytuacji zdoła się dowiedzieć Wiktor (Wojciech Kuliński). Będzie to zupełna rewelacja - Britney wpadnie za przemyt sukulentów! Taką informację przekaże pracownikom stacji ratowniczej w Leśnej Górze: Martynie, Karolinie (Klaudia Janas), Piotrowi (Dariusz Wieteska), Nowemu (Kamil Wodka) i Basi (Anna Wysocka-Jaworska).
Pobyt Britney w Nowej Zelandii zacznie się od rozprawy w sądzie we wrześniowych odcinkach „Na sygnale”
Trochę potrwa, zanim leśnogórscy ratownicy sprawdzą, co to sukulenty. To kaktusy, których nie wolno wwozić do Nowej Zelandii, by się tam nie rozsiały i nie zagroziły lokalnym gatunkom roślin i zwierząt. Ratowniczkę - jak opisuje to Swiatseriali.interia.pl – czeka rozprawa w sądzie. Nieznajomość prawa może naprawdę zaszkodzić…
