Gdzie mieszka Monika Mazur, aktorka z "Na sygnale"?
Mieszkanie Moniki Mazur to wyjątkowe miejsce na jednym z nowoczesnych osiedli w Warszawie gdzie gwiazda "Na sygnale" mieszka razem z mężem Tomaszem Chrapustą i niespełna rocznym synem Leonardem, którego nazywa Leoś. 30-letnia aktorka z "Na sygnale" i jej ukochany wprowadzili się do własnego mieszkania kilka lat temu. Na Instagramie Moniki Mazur nigdy nie brakowało relacji z tego, jak urządza całe wnętrze, zwłaszcza elegancki i stylowy salon, gdzie całą rodziną spędzają najwięcej czasu. Ale równie zjawiskowa jest kuchnia w mieszkaniu Mazur oraz pokój jej syna, który prezentuje się przytulnie i bajkowo.
Nie przegap: Tak mieszka Budzyński z M jak miłość. Krystian Wieczorek ma elegancką willę z bajecznym ogrodem nad Zegrzem - ZDJĘCIA
W zasadzie jednym miejscem w mieszkaniu Mazur, do którego serialowa Martyna z "Na sygnale" nie zaprosiła swoich fanów na Instagramie był balkon. Ale teraz to się zmieniło, bo w odpowiedzi na liczne pytania obserwujących gwiazda "Na sygnale" postanowiła się pochwalić zjawiskowym tarasem, gdzie uwagę przykuwają nie tylko gustowne meble, ale piękne rośliny w doniczkach i inne dodatki.
Monika Mazur w swojej relacji z wycieczki po tarasie mieszkania wspomniała, że latem z mężem i synkiem spędzają tutaj dużo czasu. Dlatego aktorka z "Na sygnale" zadbała o to, by wszystko cieszyło jej oczy i robiło niesamowity efekt.
Sprawdź też: Monika Mazur pożegnała się z Na sygnale! Zdradziła co się stanie z Martyną - WIDEO
- Uwielbiam te wieczory na tarasie. Nie pokazywałam wam zielnika, o którym tyle opowiadałam. Nie jest zbyt duży, ale jest. Bazylia, mięta, szczypiorek, rozmaryn i kolendra, która umarła, ale ją wymienimy. Pokażę wam jak w tym wygląda nasz taras. Tutaj lawenda, która odstrasza komary. Meble nasze ukochane, które zawsze wzbudzają wasze zainteresowanie, kiedy wrzucam coś z tarasu. To polska marka, rodzinna marka. Wiem, że może się wydawać, że to jest nieprawda, ale one nawet bez poduszek są wygodne. Przetrwały zimę na dworze. Stolik, kanapa, lampiony. Tutaj rosną nam trawy, które niedługo będę jeszcze wyższe... Pięknie jest kiedy jest już ciemno. Zapalamy nastrojowe lampki, świece i naprawdę można się tutaj zrelaksować pomimo, że to jest miasto... - powiedziała Monika Mazur na Instagramie.