"Na dobre i na złe" odcinek 647 - środa, 12.10.2016, o godz. 20.40 w TVP2
Od śmierci Jana z "Na dobre i na złe" minęło już kilka tygodni, ale Ola wciąż nie doszła do siebie. W nocy dręczą ją koszmary, wszystko jej o nim przypomina, a mała Frania nie rozumie, co stało się z jej nowym tatusiem. W 647 odcinku "Na dobre i na złe" 3-latka wyjdzie z hotelu rezydentów, by szukać Jana...
Zobacz: Na dobre i na złe. Frania ucieknie od Oli, by znaleźć zmarłego tatę Janka
Ola i Przemek Zapała (Marcin Rogacewicz) przeżyją kolejny dramat. Na szczęście dziewczynka nie zawędruje daleko. Na parkingu przed szpitalem zauważy ją Falkowicz. Zaraz potem na miejscu zjawią się przestraszeni rodzice.
Doktor Pietrzak zda sobie sprawę, że musi odpocząć i nabrać sił. Niestety w 647 odcinku "Na dobre i na złe" nie będzie mogła sobie na to pozwolić. Akurat tego dnia będzie musiała przeprowadzić z Falkowiczem skomplikowaną operację.
Przeczytaj: Na dobre i na złe. Wiktoria nie wróci do Leśnej Góry. Będzie chirurgiem w klinice w Otwocku
W czasie zabiegu między lekarzami dojdzie do sprzeczki. Falkowicz uzna, że by ratować pacjentkę, trzeba usunąć jej macicę. Ola natomiast uzna, że nie mogą pozbawiać jej możliwości zajścia w ciążę.
Po kłótni Andrzej zgodzi się na propozycję Oli i uda się uratować pacjentkę przed utratą narządów rodnych. Gdy lekarze wyjdą z sali operacyjnej, Andrzej poprosi młodszą koleżankę o szczerą rozmowę. Wyzna, że robił wszystko by uratować Jana, a teraz szczerze żałuje, że nie udało mu się uchronić go przed śmiercią.
- Tamtego dnia nie popełniłem błędu. Nigdy nie zaryzykowałbym życia Janka, to znaczy doktora Stanisławskiego. Zrobiłem co mogłem. Analizowałem tę sytuację kilkanaście razy. Nie mogłem zrobić niczego lepiej. Po prostu przegrałem z panem Bogiem - powie Falkowicz. Ola przyjmie wyjaśnienia profesora, ale chwilę później straci przytomność!
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!