M jak miłość

Zmarł ksiądz z M jak miłość. Smutne pożegnanie Alicji Ostolskiej ze zmarłym Maciejem Damięckim. Był jej wujkiem - ZDJĘCIA

2023-11-18 9:51

Śmierć Macieja Damięckiego, który w "M jak miłość" od początku grał księdza proboszcza z Grabiny, pogrążyła w żałobie wiele osób z obsady. Wiadomość o tym, że 79-letni aktor tak nagle zmarł dotknęła zwłaszcza serialową siostrzenicę Damięckiego. Alicja Ostolska przed ponad 3 lata występowała w roli zbuntowanej, zepsutej Ali, która wywróciła spokojne życie księdza na plebanii do góry nogami. Od dłuższego czasu nie grali razem w "M jak miłość", ale Alicja Ostolska zamieściła na Instagramie smutne pożegnanie, wzruszający wpis, w którym wyznała jak wiele dla niej zrobił ekranowy wujek w sutannie. Sprawdź co napisała Ostolska.

Maciej Damięcki nie żyje. Od początku "M jak miłość" grał księdza, proboszcza z Grabiny, przyjaciela Mostowiaków

Żałoba w "M jak miłość" po śmierci Macieja Damięckiego, który przed ponad 20 lat wcielał się w postać księdza z Grabiny, z parafii w Lipnicy, nie tylko duchownego oddanego swoim parafianom, ale przede wszystkim oddanego przyjaciela rodziny Mostowiaków. Maciej Damięcki zmarł nagle w piątek, 17.11.2023, o czym w mediach społecznościowych zawiadomiły jego dzieci, Mateusz i Matylda Damięccy.

Jeszcze kilka dni temu aktor grał spektakl w teatrze Capitol, a nieco wcześniej był na planie "M jak miłość". Ostatnio w wątku księdza sporo zaczęło się dziać, kiedy na plebanii pojawił się młody wikary, ksiądz Grzegorz (Paweł Janyst), który miał odciążyć proboszcza w wielu obowiązkach. Niewykluczone, że właśnie teraz on wypełni pustkę po zmarłym Damięckim w serialu.

Ale to przez siostrzenicę księdza w "M jak miłość", szaloną i zbuntowaną Alę Wrońską, plebania w Lipnicy stała się miejscem, gdzie nierzadko dochodziło do skandali, imprez zakrapianych alkoholem. Proboszcz przygarnął Alę do siebie, kiedy po makabrycznej śmierci brata, Roberta Wrońskiego (Filip Gurłacz), matka się jej wyrzekła. Wujek w sutannie stał się dla Ali nie tylko ogromnym wsparciem. Dzięki niemu poczuła, że ma kogoś, kto kocha ją bezwarunkowo.

22-letnia Alicja Ostolska, która przez trzy lata grała z Maciejem Damięckim w "M jak miłość", dzięki niemu odnalazła się na planie, bo przecież dopiero debiutowała w tak dużej roli na ekranie. Na wieść o śmierci serialowego wujka księdza umieściła na Instagramie wzruszający wpis z pożegnaniem.

"Z żalem żegnam mojego ukochanego serialowego Wujka, Macieja Damięckiego. Dziękuję za niezliczone rady, wspólne śmiechy i ogromne wsparcie, które bezwarunkowo oferowałeś. Tęsknić będę niezmiernie za naszymi przerwami między scenami, gdy chodziliśmy na spacery, a Ty dzieliłeś się swoimi żartami, które zawsze były "THE BEST", jak to mówiłeś. To były chwile pełne śmiechu i lekkości, których będzie brakować mi najbardziej. Wspomnienia z tych wyjątkowych chwil zostaną zawsze ze mną🌟 Twój wkład w mój rozwój aktorski jest nie do przecenienia. Będziesz zawsze w moim sercu. Mam nadzieję, że teraz odpoczywasz w swoim ukochanym domku nad morzem, który tak bardzo kochałeś. Spoczywaj w pokoju🌹" - napisała 22-letnia aktorka, która minionego roku odeszła z "M jak miłość".

Nie żyje Maciej Damięcki. Aktor "M jak miłość" miał 79 lat
Najnowsze