Co się stało Małgorzacie Pieńkowskiej? Gwiazda "M jak miłość" dopiero teraz ujawniła na swoim profilu na Facebooku, że podczas kręcenia scen ślubu Marysi i Artura musiała nieźle się namęczyć. Niestety wcześniej miała niegroźny wypadek, który skończył się złamaniem nogi i koniecznością unieruchomienia jej w gipsie.
Pechowo właśnie wtedy na planie "M jak miłość" miała najwięcej pracy. Nie dało się bowiem już przełożyć ujęć ze ślubu Rogowskich, bo za dużo aktorów i członków ekipy było zaangażowanych w powstawanie tego odcinka. Małgorzata Pieńkowska z nogą w gipsie brała więc ślub w "M jak miłość" i tylko na niektóre ujęcia odstawiała kule.
Całe szczęście zawsze wtedy miała u boku serialowego Artura albo swoich synów - Pawła (Rafał Mroczek) lub Piotrka (Marcin Mroczek).
"W odpowiedzi na pytania widzów serialu "M jak miłość" - dlatego grałam w adidasach. W odcinku w którym Marysia brała ślub, nie było widać gipsu, prawda?" - napisała Małgorzata Pieńkowska na Facebooku.
Od wypadku aktorki z "M jak miłość" minęło już kilka miesięcy, więc teraz Małgorzata Pieńkowska doszła już do siebie i porusza się normalnie.