"M jak miłość" odcinek 1367 - wtorek 16.04.2018, godz. 20.50
Podczas wieczornego spaceru Karmel ucieknie Wojtkowi w 1367 odcinku "M jak miłość" na posesję Ostrowskiego. Chłopiec nie będzie miał wyboru i podejdzie bliżej domu. Chwilę później usłyszy wyjątkowo niepokojącą rozmowę sąsiada...
- Facet poszedł do odstrzału, wzięli go do lasu i po sprawie. Po co jest to wszystko? Ja nie rozumiem, ty rozumiesz?
- Ja bym wybrał bardziej subtelne rozwiązania. Nie wiem... Truciznę? Albo nóż. Sprawa jest trudna, ale mam nadzieję, że dasz sobie radę.
- To kiedy?
Niestety mężczyźni siedzący w domu zauważą Wojtka, który zacznie w panice uciekać do swojego domu. Kiedy będzie myślał, że udało mu się zbiec, do drzwi w 1367 odcinku "M jak miłość" zapuka Michał.
- Chciałem tylko dać znać, że koty też już pojechały do swoich nowych domów. Chciałem podziękować za pomoc... i nie musisz się tak angażować, przychodzić, zaglądać. Sprawa jest zamknięta - sąsiad wycedzi ostatnie słowa. Nieświadoma zagrożenia Joasia (Barbara Kurdej-Szatan) będzie wściekła...
Zobacz: Morderstwo w M jak miłość. Artur zabije Izę, a później popełni samobójstwo
Chcesz wiedzieć więcej o serialach? Odwiedź nas na Facebooku!
Falafel to kotleciki ze zdrowej ciecierzycy. Zobacz, jak łatwo zrobisz je samodzielnie!