M jak miłość. Andrzej zdradził największą tajemnicę serialu! Jak on gra nie wchodząc na plan?
Mecenas Budzyński w "M jak miłość" od lat jest wspaniałym mężem Magdy (Anna Mucha). W ostatnim sezonie wszyscy podziwiali sceny seksu nagich małżonków pod prysznicem - czy możliwe jest nagranie takich ujęć bez obecności aktorów na planie? W nowym sezonie sagi rodu Mostowiaków Andrzeja spotkają kolejne, wielkie nieprzyjemności ze strony Julii. Prawnik zostanie aresztowany we własnym domu, jako główny podejrzany o jej zabójstwo. Gdzie tak naprawdę powstają te ujęcia?
Krystian Wieczorek jest jedną z najjaśniejszych gwiazd "M jak miłość". Aktor jest rozchwytywany przez polskie kino i chętnie bierze udział w projektach niewiązanych z sagą rodu Mostowiaków. Czy wielka gwiazda może nie ruszać się z domu i tak pracować "na planie" serialu? Wieczorek wyznał, że niektóre sceny nagrywa z własnej łazienki!
- Można być aktorem online. Niektórzy koledzy czytają na przykład audiobooki w domu, nie jeżdżą już do studia, bo zainwestowali w wygłuszenie pokoju, w dobry sprzęt nagrywający i siedzą sobie w swoim ulubionym fotelu z dobrą kawką. Pracują nie wychodząc z domu - zdradził Andrzej z "M jak miłość" w fakt.pl. - Wiadomo, czasem muszę jechać na plan "M jak miłość" do Falenicy, ale czasem i to nie jest potrzebne. Bywa, że nagrywam te wszystkie rozmowy telefoniczne, jakie odbywam z innymi bohaterami serialu. I to nawet gdy jestem na wakacjach, nawet gdzieś za granicą, Zamykam się wtedy w łazience i nagrywam, żeby wygłuszyć te wszystkie dźwięki na zewnątrz. Ale oczywiście jeżdżę też do pracy, bo konfrontacja z kamerą z kolegami jest najważniejsza i to się myślę nie zmieni nawet czat GPT. Przynajmniej na razie.