Czy Rafał Mroczek zniknie z "M jak miłość" po aferze jaką wywołał Paweł u Zduńskich?
Pocałunek Pawła i Kingi w "M jak miłość" doprowadzi do odejścia Zduńskiego z serialu? Ciąg dalszy zdrady u Zduńskich będzie zaskakujący, bo Kinga choć wybaczy szwagrowi, że ją pocałował nie zdoła o tym zapomnieć. Skruszony Paweł nie zdoła jednak zapanować nad swoimi uczuciami. Dojdzie do tego, że Piotrek zauważy, że brat bliźniak kocha się w jego żonie!
Nie da się więc uniknąć afery u Zduńskich w "M jak miłość". Fani serialu prześcigają się w domysłach co wydarzy się dalej, co będzie z Pawłem, który nagle poczuje coś więcej do Kingi? Czyżby scenarzyści szykowali wszystkich na koniec Pawła w "M jak miłość" i odejście Rafała Mroczka z obsady?
Patrz też: M jak miłość, odcinek 1490: Małgosia wróci i odbierze Joasi dzieci! Nina ją ściągnie z USA?
Aktor udzielił ostatnio wywiadu dla "Wideo Portalu", w którym przyznał, że miał już dosyć grania Pawła w "M jak miłość". Po 19-stu latach na planie produkcji Rafał Mroczek po prostu poczuł się wypalony. I stąd pomysł, by pożegnać Pawła i odejść z serialu?
- Gdzieś w pewnym momencie te baterie się wypalają. W moim przypadku też tak było, jak w każdej pracy. Jak sinusoida. Jesteśmy troszeczkę w dołku, później znowu na górze. Scenarzyści fundują nam coś fajnego w danym okresie, mają pomysł na naszego bohatera. Później te pomysły przenoszą się na innych bohaterów. To jest normalne przy takich serialach, które trwają wiele lat - powiedział Rafał Mroczek.
I zaraz potem serialowy Paweł z "M jak miłość" uspokoił widzów. - Na razie się nigdzie nie wybieram!
Przeczytaj też: M jak miłość. Piotrek pobije Pawła za Kingę? Już raz spuścił mu łomot - WIDEO