"M jak miłość" odcinek 1758 POWRÓT JACKA Mileckiego - wtorek, 14.11.2023, o godz. 20.55 w TVP2
Powrót Jacka Mileckiego do "M jak miłość" nastąpi dopiero w połowie listopada, ale już od lipca wiadomo, że Robert Gonera po wielu latach znów dołączy do obsady serialu. Latem podczas kręcenia pierwszego odcinka z udziałem Jacka w ekranowej Grabinie, pochwalił się tym siostrzeniec Marty Wojciechowskiej, Paweł Zduński (Rafał Mroczek). Ale jeszcze wtedy nie było wiadomo w jakich okolicznościach Jacek wróci, czego będzie chciał od Marty i dlaczego po latach milczenia tak nagle przypomni sobie o żonie.
Jacek wróci w 1758 odcinku "M jak miłość" i pojedzie do Marty do Grabiny, bo będzie chciał, by znów była częścią jego życia. Stąd propozycja, którą Milecki złoży byłej żonie. Ale zanim odważy się na spotkanie z Martą, będzie się kręcił koło jej mieszkania i wyśle jej list na skrzynkę mailową. Treść listu Jacka do Marty pojawiła się na portalu światseriali.interia.pl:
"Droga Marto, długo biłem się z myślami, czy mam prawo, po tych wszystkich latach milczenia, nieobecności, zakłócać twój spokój... Ale uznałem, że muszę spróbować i dlatego piszę ten list. Z duszą na ramieniu. Od dłuższego czasu jestem w Polsce i bardzo chciałbym się z Tobą spotkać. Byłem dziś w pobliżu Twojego domu, ale najpierw nie miałem odwagi, żeby do Ciebie zajrzeć, a kiedy już się na tę odwagę zdobyłem, nikt mi nie otworzył. Czy możemy się spotkać, choćby zaraz?".
Odpowiedzi Marty w 1758 odcinku "M jak miłość" Jacek nie przeczyta. Pojedzie jednak do Grabiny, słusznie podejrzewając, że znajdzie byłą żonę w jej rodzinnym domu. Spotkanie Marty i Jacka nastąpi na wiejskiej drodze. Milecki zatrzyma auto kiedy zobaczy Wojciechowską, która na jego widok będzie totalnie zszokowana.
"Chyba pośpieszyłem się z tym przyjazdem... Przepraszam, głupio wyszło. Ale skoro już się spotkaliśmy, może dasz się namówić się na krótki spacer? - zaproponuje byłej żonie. I wtedy też w 1758 odcinku "M jak miłość" wyjaśni gdzie był przez ponad 17 lat. Ostatni raz widzieli się w 2006 roku w parku w Warszawie w 397 odcinku "M jak miłość", tuż po tym jak Marta urodziła córkę Anię (Gabriela Świerczyńska) i zmagała się z problemami z dorastającym Łukaszem (Jakub Józefowicz).
- Kiedy nasze ścieżki się rozeszły... Jak wiesz, zmagałem się z nałogiem, z uzależnieniem od hazardu. I choć pewnie ciężko to sobie wyobrazić, później było jeszcze gorzej. W końcu sięgnąłem dna. Ale ktoś wyciągnął do mnie rękę, zdecydowałem się poddać terapii. Z czasem to pozwoliło mi zacząć nowe życie. I nie uwierzysz, sam zostałem terapeutą uzależnień... - Jacek w 1758 odcinku "M jak miłość" zapewni Martę, że wyszedł z nałogu, ale do dawnego życia nie wrócił, nie jest już prawnikiem.
Za powrotem Jacka do Marty w 1758 odcinku "M jak miłość" będzie się kryła propozycja współpracy dla Wojciechowskiej. - Niedawno otworzyłem centrum leczenia uzależnień. Sprawy szybko nabrały rozpędu, potrzebuję kogoś, kto pomógłby mi to ogarnąć od strony prawnej. Oczywiście, pierwszą osobą, jaka przyszła mi na myśl, byłaś ty... - powie Milecki, ale Marta będzie się wahała czy przyjąć ofertę pracy od Jacka.
Zwłaszcza, że w 1758 odcinku "M jak miłość" Marysia (Małgorzata Pieńkowska) uprzedzi ją, że może znów cierpieć przez Jacka, że powrót byłego męża nie wróży niczego dobrego.