Charytatywna działalność Kingi i Magdy
Przyszłość Magdy stoi pod znakiem zapytania. Kobieta znalazła się w specyficznym punkcie swojego życia, bo skończyła studia prawnicze, a Andrzej z Wernerem (Jacek Kopczyński) zapraszali ją do dołączenia do kancelarii. W życiu by nie pomyśleli, że Magda faktycznie mogłaby znów zagościć w szeregach zespołu, ale w zupełnie innej roli. Budzyńska długo zastanawiała się, co robić. Z jednej strony po coś studiowała prawo, przecież chciała rozwijać się w tym zawodzie. Z drugiej jednak kobieta chyba nie do końca widziała się na stanowisku w biurze, a potem walczącą w sądach.
W minionych odcinkach "M jak miłość" Magda wymyśliła ciekawy pomysł na siebie. Chciała połączyć zdobyte doświadczenie z niesieniem pomocy innym. W tym celu przygotowała plik dokumentów, zbiór pomysłów i ustaleń, a następnie przekazała wszystko na ręce Andrzeja. Mąż z niemałym zaskoczeniem odkrył, że ukochana chce świadczyć usługi pro bono w zakresie adopcji i nie tylko.
- (...) Główny nacisk chcemy położyć przede wszystkim na pomoc prawną z zakresu praw dziecka, na pomoc prawną jeżeli chodzi o opiekę zastępczą, adopcję. (...) Z Kingą mogłybyśmy wziąć dyżury, co nie wpływałoby na pracę kancelarii, ponieważ mogłybyśmy to robić popołudniami, a ja mogłabym wykorzystać swój dyplom - wyjaśniła w 1806 odcinku "M jak miłość" Magda, a Budzyński wstępnie przyjął pomysł.
Zduńska i Budzyńska napotkają problemy?
Nowy sezon "M jak miłość" powinien być kontynuacją planów Magdy i Kingi. Pojawia się jednak kilka przeszkód, które mogą napotkać ambitne przyjaciółki. Nie zapowiada się bowiem na to, żeby Magda wróciła do Warszawy. Wręcz przeciwnie, ostatnio Anna Mucha żegnała się na Instagramie z siedliskiem, więc można wnioskować, że nic się nie zmieni w kwestii zmiany miejsca zamieszkania. Andrzej dojeżdża do pracy w stolicy, ale realizacja biznesowych planów Magdy wymagałaby jej dużego zaangażowania czasu i wysiłku w stolicy.
Kinga natomiast może nie poradzić sobie z prowadzeniem bistro. Teraz ma do pomocy Frankę (Dominika Kachlik), ale ona i Paweł (Rafał Mroczek) dostali przecież dom w Bukowinie, a sama aktorka wspominała o powrocie Zduńskich do korzeni. Budowa domu w Grabinie również nie dojdzie do skutku, więc nie wiadomo jeszcze, ile góralka z mężem będą pomagać Kindze w obowiązkach.
O tym, czy Kinga z Magdą faktycznie ruszą z planami otwarcia nowego działu kancelarii, dowiemy się już niebawem, z kolejnych odcinków "M jak miłość" po wakacjach.