M jak miłość: Witold Pyrkosz nie chce rezygnować z M jak miłość

2012-06-14 13:34

Witold Pyrkosz, czyli Lucjan Mostowiak z "M jak miłość" jest przerażony, tym że z serialu odchodzi coraz więcej aktorów. Sam zapewnia, że nie zrezygnuje z pracy i ma nadzieję, że produkcja telenoweli przedłuży z nim kontrakt, który kończy się w 2013 roku.

Witolda Pyrkosza niepokoi to, że z „M jak miłość” odchodzi coraz więcej aktorów. W rozmowie z ”Faktem”, aktor przyznaje, że ma podpisaną umowę do końca 2013 roku, ale z chęcią przedłuży współpracę z produkcją serialu. Dodaje, że mimo 86 lat jest pełen wigoru i sam nie zrezygnuje z roli Lucjana Mostowiaka.

- Zawęża nam się w serialu grono aktorów, którzy pracują z nami od lat, ale losy różnie się toczą. Ja mam umowę podpisaną do 2013 roku, ale jeżeli produkcja będzie chciała, bym pracował dalej, to pewnie tak będzie.

Patrz też: M jak miłość: Kto odchodzi z serialu, kogo zobaczymy po wakacjach 2012

Aktor liczy się z tym, że w przeciągu roku dużo może się zmienić i jeśli zdrowie mu nie pozwoli dalej pracować, to sam zrezygnuje ze współpracy z produkcją „M jak miłość”. Ale jeszcze teraz nie wyobraża sobie przejścia na emeryturę.

- Nie jestem jasnowidzem, więc nie wiem czy za rok będę miał siłę chodzić czy mówić. Na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć tyle, że nie mam zamiaru zrezygnować z pracy. Odpoczywam, pracując. Jak nie pracuję, to jestem zły i się nudzę.

Najnowsze