"M jak miłość". Koniec sielanki Łukasza z Patrycją. Będzie po miłości?
W nowych odcinkach "M jak miłość" zobaczymy jak będzie wyglądało życie Patrycji i Łukasza po ucieczce. W leśniczówce w Grabinie będą mieli jak w raju, ale proza życia na wsi szybko przerośnie panią Argasińską. Czasem w kranie zabraknie wody i trzeba będzie przejść się po nią z baniakami przez wieś, innym razem coś się zepsuje, a jeszcze innym Argasiński wyśle czułego sms-a. Patrycja szybko straci cierpliwość do takich warunków, z którymi nie będzie umiała sobie poradzić.
- Patrycja ma to o czym marzyła, ale w trochę innej przestrzeni. Nie ma takich warunków, jakie miała do tej pory. Jest to dla niej wyzwanie - wyznaje Alżbeta Lenska w "Kulisach M jak miłość".
- Patrycja ma bez przerwy problemy, jakieś awarie, dom nie taki, jaki miała - zdradza serialowa Kisielowa, czy Małgorzata Rożniatowska w "Kulisach M jak miłość".
- Ja myślę, ze to nie tylko chodzi o warunki w jakich ona jest. Patrycja nadal się czuje niewystarczająco dobra. Dla kochanego Łukasza, bo ok, jest miłość, jest szczerość, jest uczucie, ale nie jest tak przygotowana. Nie potrafi ogarniać tego domu na wsi, nie zna się na wychowywaniu dzieci - dodaje szczerze Lenska.
Zobacz też: Pierwsza miłość, odcinek 3397: Weronika ukryje przed Kacprem, że ich dziecko umiera! - ZDJĘCIA
Mały Jaś w "M jak miłość" okaże się także wielkim wyzwaniem dla Patrycji w roli matki. Argasińska będzie cierpiała, bo pojawi się kłopot z karmieniem i ona poczuje się okropnie, jak wyrodna matka. Sms od męża tylko spotęguje ten problem. Co na to wszystko zakochany i szczęśliwy Łukasz?
- Patrycja musi dojść do siebie. Po tym życiu w niewoli musi sobie na nowo wszystko poukładać w głowie i potrzeba czasu. Czas goi rany. I ona po prostu musi dostać tę miłość, czuć się zaopiekowana - Jakub Józefowicz okazuje wielką empatię swojej serialowej kochance w "Kulisach M jak miłość".
Jak widzimy na materiale WIDEO z przyszłych odcinków "M jak miłość" Patrycja spróbuje wytłumaczyć ukochanemu co się z nią tak naprawdę dzieje w nowych warunkach.
- Ja po prostu nie jestem przyzwyczajona, że ktoś się mną opiekuje i mi pomaga - usłyszy Łukasz.
Zakochany Łukasz w "M jak miłość" łatwo w to uwierzy, ale widzowie mogą mieć wątpliwości. Przecież wszyscy widzieliśmy, jak Argasiński przynosił żonie śniadania do łóżka. Czyżby tak szybko miała za tym zatęsknić?