M jak miłość. Pogrzeb Lucjana Mostowiaka. Witold Pyrkosz za życia zdradził losy swojego bohatera

2017-04-24 13:30

Witold Pyrkosz od siedemnastu lat wcielał się w rolę Lucjana Mostowiaka, ale od niedawna czuł, że opada z sił. Praca na planie serialu "M jak miłość" nie była już sielanką. Dwa lata temu Witold Pyrkosz już wiedział, że jego bohatera czeka śmierć. Jak będzie wyglądał pogrzeb Lucjana Mostowiaka i co wydarzy się w nowych odcinkach "M jak miłość"? Zobaczcie, co powiedział sam aktor.

"M jak miłość" bez Lucjana Mostowiaka

Witold Pyrkosz wcielał się w rolę niezapomnianego i niezastąpionego Lucjana Mostowiaka w "M jak miłość" Nie tylko fani serialu, ale także sam aktor uważał, że bez seniora rodu serial wiele straci. Niestety czas płynie nieubłaganie i to co nieuniknione zbliżało się wielkimi krokami. 

Nie potrafię wyobrazić sobie "M jak miłość" beze mnie, ale zdaję sobie sprawę z tego, że niestety ta chwila kiedyś nastąpi. Podejrzewam, że serial będzie kręcony jeszcze przez dobrych kilkadziesiąt lat, a mi nie pozostało tyle czasu - powiedział Pyrkosz w wywiadzie dla tygodnika "Świat & Ludzie" w 2015 roku.

Zobacz: M jak miłość. Co dalej z Lucjanem Mostowiakiem?

Niedługo później Witold Pyrkosz w rozmowie z "Super Expressem" wyznał, że będzie grał w "M jak miłość" aż do śmierci - i tak się stało. Dziś Witold Pyrkosz zmarł, nie pozostawiając fanom złudzeń, co dalej wydarzy się z jego postacią. 

Ze scenariusza czytam tylko swoje role. Na planie "M jak miłość" wszyscy przyzwyczaili się już do tego. Bo niby po co mam to czytać? Co to za literatura? Za chwilę i tak Lucjan zginie, albo umrze śmiercią naturalną i odbędzie się piękny pogrzeb, a życie innych bohaterów i tak będzie się dalej toczyć - stwierdził serialowy Lucjan z "M jak miłość"

Chcesz wiedzieć więcej o ''M jak miłość''? Odwiedź nas na Facebooku!

Najnowsze