M jak miłość. Nie będzie romansu Pawła z Kingą? Rafał Mroczek protestuje
W nowym sezonie "M jak miłość" widzowie mogą śledzić, jak Paweł coraz bardziej zakochuje się w Kindze. Jest na każde jej skinienie i towarzyszy w każdej chwili - smutku i radości. Paweł nie może spokojnie patrzeć na łzy bratowej podczas rozmowy z Piotrkiem, pędzi z nią ratować maleńką Zuzię, ale i staje u jej boku jako gospodarz domu, podczas imprezy na Deszczowej. Możliwe też że to on zauważy, że Kinga zaczęła po kryjomu nadużywać leków na uspokojenie!
Z jednej strony to wspaniałe, że Kinga w "M jak miłość" może na szwagra liczyć, ale z drugiej - fanom nie bardzo podoba się, że brat może odbić bratu żonę! Jak informowaliśmy jako pierwsi - grający Pawła Rafał Mroczek obawia się fatalnych skutków dla swojej kariery, gdyby tak miało się to wszystko potoczyć w "M jak miłość".
– Taki był zamysł scenarzystów „M jak miłość", by po 20 latach Paweł też dobrze poczuł się przy Kindze. Chcieli dodać trochę pikanterii, ale nie wyobrażam sobie, żeby miała nastąpić zamiana braci. Nie chcę, by Paweł był z Kingą – potwierdził nasze informacje Rafał Mroczek w wywiadzie dla "Faktu". - Ludzie często biorą to, co widzą na ekranie jeden do jednego. Ten wątek jest ciężki i widzowie go źle oceniają. Nie wyobrażają sobie, by Paweł rozbił to małżeństwo.
Co na to grająca Kingę w "M jak miłość" Katarzyna Cichopek? Aktorka nie ustosunkowuje się bezpośrednio do wątku romansu Pawła z nią jako bratową, ale przyznaje, że według scenariusza sielankowe małżeństwo Zduńskich przejdzie ciężkie chwile również z powodu jeszcze innej osoby, która namiesza w ich związku! - Wiele się wydarzy w życiu Kingi i Piotra, skończy się sielanka, która kiedyś cechowała ich związek. I to nie tylko za sprawą szwagra, który namieszał w ich życiu, ale kogoś jeszcze... – zdradziła Cichopek.
Czy produkcja "M jak miłość" ugnie się pod protestem Rafała Mroczka i uwolni serialowego Pawła, pozwalając mu na inną miłość? Przekonamy się śledząc wątek w nowych odcinkach serialu!