M jak miłość. Tylko Magda w żałobie zajmie się Krysią. Kinga nawet nie kiwnie palcem
W nowym sezonie "M jak miłość" na Zduńskich i Budzyńskich spadną dwie wielkie tragedie. Najpierw Piotrek dostanie zawału i długo nie będzie wiadomo, czy w ogóle przeżyje. Niestety Kinga nie poradzi sobie z sytuacją i matkę w żałobie obciąży jeszcze swoimi dziećmi i psem! Okazuje się, że tylko Magda, która przecież sama przeżyje cios straty ukochanego ojca, znajdzie czas na zajęcie się macochą.
Magda w "M jak miłość" jeszcze będzie się kajała przed Kingą, że jest egoistką, bo zajmowała się swoją żałobą, zamiast pomóc przyjaciółce. Zduńska istotnie będzie strasznie zabiegana i wystraszona o życie ukochanego męża. Co sobie powiedzą w tym trudnym czasie przyjaciółki zacytował portal swiatseriali.interia.pl.
- Boże, Kinga... Przepraszam, tak mi wstyd. Powinnam była ci pomóc, a ja myślałam tylko o sobie... - powie załamana Magda Kindze.
- Przestań....
- Ale poprawię się, obiecuję. Zajmę się Krysią, postaram się ją jakoś wesprzeć...
I całe szczęście, bo Filarska w "M jak miłość" będzie w strasznym stanie. Krysia odmówi nawet jedzenia i picia! Samotna, zapatrzona w pustą przestrzeń wdowa po Wojtku Marszałku sama zacznie się niebezpiecznie zbliżać do granicy życia i śmierci. Czy Magda zdoła udźwignąć ból macochy i własny?