Czy Rotkiewicz w nowym sezonie "M jak miłość" odkryje intrygę Julii przeciwko Andrzejowi?
W 1735 odcinku "M jak miłość" Rotkiewicz uzna za stosowne wezwać Andrzeja do siebie na dywanik. Budzyński nie będzie niczego podejrzewał, prawnik uzna, że chodzi o sprawę sądową, w której są rywalami. Andrzej mocno się zdziwi, kiedy Rotkiewicz zacznie wypytywać go o Julię i pouczy, jak sztubaka, że "nie wolno tak postępować"!
- Jak dzisiaj stoisz z czasem? Znalazłbyś dla mnie chwilę? - tak Rotkiewicz zaczepi Andrzeja po rozprawie wg cytatu ze strony swiatseriali.interia.pl.
- Jeżeli chcesz wyciągnąć coś na temat dzisiejszej rozprawy, to zapomnij - zażartuje Andrzej.
- Chodzi o coś zupełnie innego. Ale musimy pogadać. To temat na dłuższą rozmowę - uprzedzi Rotkiewicz.
- Jasne. Będę czekał w moim gabinecie - zaproponuje Budzyński.
Ostatecznie to Rotkiewicz w 1735 odcinku "M jak miłość" zjawi się w biurze Budzyńskiego. Ale miejsce nie przeszkodzi mu, aby poczuć się tam jak u siebie i zrugać Andrzeja jak małolata!
- Chciałem cię uprzedzić, że mecenas Szumski zachorował i dziś w sądzie zastąpi go mecenas Malicka - zacznie szef Julii.
- No cóż, mam nadzieję, że to nic poważnego. Życz Jankowi zdrowia - odpowie elegancko Andrzej.
- Tylko tyle masz do powiedzenia?! - zaatakuje Rotkiewicz. - Możemy się tak bawić w kotka i myszkę, ale szkoda naszego czasu. Powiem ci szczerze - nie chcę wtrącać się w twoje sprawy, ale martwi mnie zaistniała sytuacja!
- Do rzeczy, dobrze? O co ci konkretnie chodzi? - Andrzej zacznie tracić cierpliwość.
- O mecenas Julię i o ciebie. Wiem, że w związku z tym, co się jakiś czas temu wydarzyło, jest między wami pewne napięcie, ale mam nadzieję, że nie wpłynie to na wasze relacje na sali sądowej?
- Absolutnie nie - zapewni Rotkiewicza Budzyński.
- Tak na marginesie, cały czas nie mieści mi się to w głowie... Nie znałem cię od tej strony, Andrzej. Byłem przekonany, że tobie i Magdzie świetnie się układa - Rotkiewicz pozwoli sobie na złośliwość.
- Cóż... Pozwolisz, że nie będę ci się tłumaczył. To są moje prywatne sprawy. A jeśli chodzi o mecenas Malicką, to nie musisz się martwić, temat jest dawno zamknięty - odpowie wściekły Andrzej.
- Czyżby? Tak byłoby najlepiej dla wszystkich. Żeby ten temat był raz na zawsze zamknięty. Do zobaczenia w sądzie - rzuci na pożegnanie szef Malickiej.
Cała ta dziwna rozmowa w 1735 odcinku "M jak miłość" oo wakacjach 2023 to efekt spisku Julii, która ma zamiar upozorować swoje zabójstwo i wrobić w to Andrzeja. A po drodze do celu "urobi" Rotkiewicza, który stawi się w jej obronie. Jak zakończy się ta ponura historia?