"M jak miłość" odcinek 1667 po wakacjach - wtorek, 6.09.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1667 odcinku "M jak miłość" Barbara i Marysia dostaną szansę rozmowy w cztery oczy z Mateuszem. Młody Mostowiak zadzwoni ze statku, przedstawi im nowego przyjaciela Rafała i będzie wypytywał, co słychać w Grabinie. Tym samym powstanie okazja, aby uprzedzić wnuka i bratanka przed niebezpieczeństwem, jakie czeka na niego w Grabinie. Ale, ani Marysia, ani Barbara nie zdecydują się wyznać prawdy o powrocie do domu Lilki, tylko zaczną kłamać "jak z nut"! I to się bardzo źle skończy dla wszystkich Mostowiaków!
Okrutne kłamstwo w "M jak miłość" padnie z ust Barbary!
Szczęśliwy Mateusz w 1667 odcinku "M jak miłość" zacznie pytać babcię i ciocię co u nich słychać. Młody Mostowiak zapyta co słychać u Artura (Robert Moskwa) i Basi (Karina Woźniak), a kiedy w końcu padnie kluczowe pytanie, matka i córka rozpoczną niebezpieczną grę z przeznaczeniem.
- Wydarzyło się u was coś ciekawego?
Zobacz też: M jak miłość po wakacjach. Zdradzona Magda znajdzie prawnika w 1670 odcinku! Andrzej przegra nawet w sądzie?! - ZDJĘCIA
- Nie, nie, wszystko po staremu - usłyszymy z ust Barbary, a Marysia będzie jej potakiwać z uśmiechem.
Mateusz w "M jak miłość" nadal sypia z Lilką
Mateusz w 1667 odcinku "M jak miłość" nie będzie zadowolony z odpowiedzi babci i ciotki. Kamera natychmiast pokaże ogromne ZDJĘCIE Lilki, które widnieje przy jego łóżku w kajucie i w ten sposób reżyser da nam do zrozumienia, że chłopak pyta o żonę. Gdyby Barbara i Marysia powiedziały mu prawdę o jej powrocie, być może zapobiegłyby późniejszym fatalnym wydarzeniom.
Mateusz, który niebawem wróci do Grabiny w "M jak miłość" miałby czas przygotować się na spotkanie z niewierną żoną. Nieuprzedzony o jej obecności, a wciąż zakochany w Lilce Mostowiak wpadnie prosto w jej sidła. Bo ona ma mnóstwo czasu, aby przygotować dla męża łzawą historyjkę i wciągnąć go w kolejną w pułapkę. Żona Mateusza nie będzie próżnować i wygląda na to, że zmanipuluje nawet Barbarę i wróci do domu Mostowiaków!