"M jak miłość" po wakacjach 2020 nowe odcinki od września w TVP2
Leszek w nowym sezonie "M jak miłość" nie umrze w górach! Cudem pokona śmierć w Himalajach i w 1524 odcinku "M jak miłość" zostanie przewieziony do szpitala w Warszawie w ciężkim stanie. Aż trudno to uwierzyć, że to ojciec Leszka, okrutny i mściwy biznesmen-oszust pomoże mu w tych dramatycznych okolicznościach odzyskać Joasię. Tuż przed wyprawą w góry Krajewski senior wyrzekł się jedynego syna, zmienił testament, z którego wynika, że nic mu nie zostawi po swojej śmierci. Jednak wypadek Leszka sporo zmieni...
Patrz też: Dramat gwiazdy M jak miłość. Barbara Kurdej-Szatan straciła rolę w serialu przez ciążę
W 1524 odcinku "M jak miłość" Krajewski będzie jedyną osobą, która w tym przerażającym momencie będzie przy Leszku. To właśnie on powie Joasi, że jej ukochany mógł zginąć w górach, a obecnie leży w szpitalu gdzie lekarze walczą, by mimo poważnych odmrożeń i obrażeń całego ciała odzyskał zdrowie. Ojciec Leszka w nowym sezonie "M jak miłość" ujawni Chodakowskiej także to, że Michał (Paweł Deląg) od początku o wszystkim wiedział, ale ukrył przed nią prawdę. To w końcu Ostrowski odebrał telefon od ich wspólnego kolegi z informacją, że Leszek zaginął w dziwnych okolicznościach. I słowem o tym nie wspomniał Asi. Nie przekazał jej nawet ostatniej wiadomości od ukochanego...
Joasia w 1524 odcinku "M jak miłość" przeżyje wstrząs na wieść wypadku Leszka. Od razu popędzi do niego do szpitala. Ze łzami w oczach będzie patrzeć na ukochanego w dramatycznym stanie. Powiadomi też Michałowi, że wie o jego kłamstwie. Ojciec Leszka i sam tragiczny wypadek pomoże jej podjąć ostateczną decyzję - zostawi Michała, bo nie będzie wyobrażała sobie życia u boku oszusta, który zataił przed nią tak ważną informację. Nie powie mu, że jest z nim w ciąży...
Sprawdź też: M jak miłość po wakacjach 2020. Joasia w szpitalu u Leszka. Pozna straszną diagnozę i dowie się o niechcianej ciąży