We wrześniu w „M jak miłość” Kinga i Piotrek dowiedzą się, że na świecie pojawią się bliźnięta! Choć Zduńscy marzyli o trzecim dziecku, do głowy im nie przyszło, że szczęścia będzie dwa razy więcej. Piotrek będzie przerażony!
- Moja postać to facet, który jest ciągle zabiegany i ciągle pracuje. Przy tym chce być też wspaniałym mężem i ojcem i chce to pogodzić. Będzie miał dużo do roboty i będzie w panice. Trzeba przygotować dom, siebie mentalnie i całą rodzinę. Będzie ciekawie - powiedział Marcin Mroczek w rozmowie z portalem Party.pl.
Jak Zduńscy poradzą sobie w nowej roli? Czy uda im się połączyć pracę w kancelarii z prowadzeniem bistro i wychowaniem rozkosznej czwórki?
Nie wyobrażam sobie tego jeszcze. Wiem tylko od mamy, że jak się ma bliźniaki to jest naprawdę ciężko. A już w szczególności pewnie w pracy na planie z dwójką maluszków będzie nam ciężko - dodał zaniepokojony Marcin Mroczek.