W małżeństwie Zduńskich nie dzieje się dobrze. Odkąd Joanna (Agnieszka Więdłocha) zaczęła pracować z Janem (Bartek Świderski), prawie nie widuje męża. A jej stosunek do Pawła (Rafał Mroczek) bardzo się zmienił. Dziewczyna zamiast wspierać go w otwieraniu własnego biznesu, tylko go krytykuje.
Joanna jest tak zajęta własną pracą, że nie zauważa, że jej małżeństwo przechodzi poważny kryzys. Nawet zniknięciem Pawła zbytnio się nie przejmie. Na taki obrót sytuacji Jan tylko czekał. Zaproponuje dziewczynie wyjazd do Ameryki, gdzie z dala od Zduńskiego, mógłby ją odzyskać.
Przeczytaj koniecznie: M jak miłość: Anna chce ZASTĄPIĆ Uli matkę. IZOLUJE ją od Mostowiaków
Gdy Joanna z zachwytem powie Pawłowi o propozycji wyjazdu, Zduński nie będzie zachwycony. Jednak dziewczyna dalej będzie ciągnęła.
- Może takie rozstanie dobrze nam zrobi? Spokojnie przemyślimy pewne sprawy i być może po moim powrocie łatwiej się dogadamy… Wiem, o czym myślisz! Ale pojadę do Stanów sama. Przysięgam! Jan zostaje w Warszawie…
Joanna nie dostrzega, że Jan robi wszystko, by rozbić jej małżeństwo. Podda się jego urokowi i zacznie się z nim całować. Świadkiem tej sceny będzie Ala (Katarzyna Pierścionek), która ostrzegała przyjaciółkę przed swoim bratem.
Paweł będzie miał dosyć tej sytuacji i wyprowadzi się z domu. Oznajmi żonie, że wróci, gdy ona wyjedzie do Ameryki.
- Do twojego wyjazdu przeniosę się na Deszczową!
Patrz też: M jak miłość: Anna Mucha znowu się rozbiera
Jednak Zduński na tym nie skończy. Rozwścieczony doda:
- Wiem, że nie jedziesz do tych pieprzonych Stanów sama! I że cały czas mnie okłamujesz! Ale to już nie robi na mnie żadnego wrażenia… Jedź! Jedź do diabła!
Nawet w tej sytuacji, Joanna nie zrozumie postawy męża. Czy to już koniec ich małżeństwa? Czy Jan podstępem rozkocha ja w sobie przekonamy się po wakacjach.