"M jak miłość" odcinek 1885 - wtorek, 21.10.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Jak informowaliśmy, niedługo w 1883 odcinku "M jak miłość" Dariusz Hoffman doprowadzi do dramatycznego finału swoich chorych planów. Pod pretekstem niewinnej wizyty na kawę wtargnie do domu Zduńskich, a gdy Piotrek (Marcin Mroczek) wyjedzie na konferencję, wykorzysta okazję.
Podstępnie poda Kindze narkotyki, a następnie zacznie ją molestować. To, co się wydarzy, na zawsze odciśnie piętno na psychice Kingi, która już wcześniej podejrzewała, że z sąsiadem coś jest nie tak. Źle się czuła w jego obecności, ale mimo wszystko nikt nie wykrył niebezpieczeństwa, nie było dowodów na to, by mężczyzna przekraczał granicę. Tylko Sara domyślała się, że z ojcem coś jest nie tak…
Molestowana Kinga w 1885 odcinku "M jak miłość" będzie miała traumę, ale nie podda się bez walki o życie Sary
Po ataku Kinga nie będzie potrafiła dojść do siebie. W 1885 odcinku „M jak miłość” Zduńska zacznie zmagać się z napadami paniki i ciągłym poczuciem zagrożenia. Piotr i Magda (Anna Mucha) będą martwili się o jej zdrowie i bezpieczeństwo, dostrzegając, że Kinga nie potrafi normalnie funkcjonować. Trauma stanie się dla niej codziennością.
Mimo własnego cierpienia Kinga znajdzie w sobie siłę, by wyciągnąć pomocną dłoń do Sary. Dziewczynka będzie obwiniała się za zachowanie ojca i czuła, że to ona ponosi odpowiedzialność za jego chore działania. Zduńska nie pozwoli, by Sara dźwigała ten ciężar. Uświadomi jej, że winny jest tylko Hoffman, a ona sama ma prawo do normalnego życia, z dala od koszmaru, jaki zgotował jej ojciec.
Kinga w 1885 odcinku "M jak miłość" uratuje Sarę z rąk psychopatycznego ojca?
W 1885 odcinku "M jak miłość" Kinga pokaże niezwykłą siłę. Mimo że sama stanie się ofiarą, spróbuje ochronić Sarę przed kolejnymi krzywdami. Co prawda, nigdy nie pokazano, że psychopatyczny Hoffman krzywdzi Sarę fizycznie, ale zdecydowanie źle traktował córkę. Był miły i uprzejmy tylko przed obcymi, a w domu często ignorował i bagatelizował problemy dziewczyny.
Nie był wsparciem i dobrym rodzicem dla nastolatki, która pragnęłaby normalnych relacji. Dlatego też, zazdrościła Lence (Olga Cybińska). Wiadomo już, że Zduńska przeistoczy się nie tylko w kobietę walczącą o własne przetrwanie, ale też w osobę, która będzie gotowa zawalczyć o przyszłość niewinnej dziewczyny. To światełko w tunelu dla dalszego życia Sary, bez ojca tyrana.