„M jak miłość" odcinek 1877 - wtorek, 23.09.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Jakiś czas temu w „M jak miłość” Kazimierz został skazany na cztery lata pozbawienia wolności, ale sąd zaliczył mu na poczet odsiadki okres tymczasowego aresztowania. Zamiast ponad trzech lat Święcicki zostanie w więzieniu pewnie przez rok – takie są realia polskiego wymiaru sprawiedliwości. Budzyńscy znowu będą musieli się z nim spotkać – i to niedługo – a wcześniej dopadnie ich jego brat, Błażej.
Święciccy uprzykrzą życie Budzyńskim w 1877 odcinku „M jak miłość”
W 1877 odcinku „M jak miłość” stanie się tak, jak sobie tego zażyczył Kazimierz. Brat spełni jego prośbę bez cienia refleksji i bez wahania. Dla doświadczonego hakera włamanie się do laptopa Magdy okaże się bardzo łatwe. A jej niefrasobliwość w kwestii cyberbezpieczeństwa zostanie ukarana.
Magda i Andrzej podglądani przez Błażeja w 1877 odcinku „M jak miłość”
Pozbawiony skrupułów Błażej przystąpi do ataku na Magdę, by raz na zawsze odciąć się od Kazimierza. Urzeczywistni plan uprzykrzenia jej życia, nie zważając na to, że to może zniszczyć także Andrzeja (Krystian Wieczorek), szanowanego prawnika. Beztroska Magdy w podejściu do bezpieczeństwa w sieci zemści się na niej.
W 1877 odcinku „M jak miłość” Magda nie posłucha męża i nie zaklei internetowej kamerki w swoim laptopie. To właśnie przez nią, po włamaniu się do jej komputera haker Święcicki podejrzy, jak Budzyńscy zabawiają się wieczorem. Andrzej przerwie pracę Magdy, odkładając jej niezamknięty laptop na stół i zacznie ją całować, mówiąc, że ma odłożyć wszystko na jutro. Ona filuternie zapyta:
- Co będziemy robić teraz?
Odpowiedź przyjdzie szybko i na oczach szpiegującego ich Błażeja – Budzyński obsypie żonę pocałunkami, a ich intymne chwile staną się spektaklem dla człowieka mającego za nic zwykłą ludzką przyzwoitość. Zresztą, podobnie jak jego brat i choć sam odniósł zawodowy sukces – jako ekspert ds. bezpieczeństwa cyfrowego – to przecież niewiele się od niego różni. Czy zamieści pikantne wideo z Budzyńskimi w Internecie bez ostrzeżenia, czy najpierw ich zaszantażuje…?