"M jak miłość" odcinek 1876 - poniedziałek, 22.09.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Po wypadku Franki i Pawła w 1876 odcinku "M jak miłość" od razu ruszy śledztwo policji z Lipnicy, ale Dominik Walat będzie bezkarny! Uciekł z miejsca tragedii, zostawił rannych Zduńskich i ich syna Antosia (Mark Myronenko) bez pomocy, nie sprawdził nawet czy przeżyli wypadek. W czasie gdy policjanci będą szukali sprawcy wypadku, Paweł będzie czekał w szpitalu w Gródku na finał operacji Franki, u której dojdzie do uszkodzenia aorty. Niestety Artur Rogowski (Robert Moskwa) uprzedzi Zduńskiego, że Franka może umrzeć...
Co Paweł zezna policji po wypadku w 1876 odcinku "M jak miłość"?
Nerwowe oczekiwanie Pawła i Rogowskiego w 1876 odcinku "M jak miłość" przerwą Natalka i Adam, którzy poproszą Zduńskiego o zeznania. O tego, co powie Paweł będzie zależało, czy uda się złapać sprawcę. Póki ci Dominik Walat będzie tylko podejrzanym, bo właśnie on z grupą znajomych, rozbija się quadami po Grabinie.
- Słuchaj Paweł, nadal nie udało nam się namierzyć sprawcy wypadku. Może sobie coś przypomniałeś w międzyczasie? Czas ma tutaj kluczowe znaczenie...
- Ile to jeszcze będzie trwało? Kiedy zobaczą Frankę? - przerwie jej Paweł, który zapyta Artura koniec operacji.
- Ten quad wyjechał z bocznej, leśnej drogi, prosto nam pod koła. I zaczęliśmy dachować... - zezna Zduński.
- Widziałeś kierowcę? Rozpoznałbyś go? - zapyta Adam.
- To wszystko działo się w ułamku sekundy. Ja straciłem przytomność. Potem się ocknąłem i Antoś płakał... A Franka... Sukinsyn, nawet się nie zatrzymał! Nie sprawdził czy żyjemy!
- Dorwiemy go. Obiecuję ci to...
- Zróbcie to! Szybko... - stwierdzi lodowatym tonem Paweł.
Natalka i Adam w 1876 odcinku "M jak miłość" nie dopadną Dominika Walata
Obietnica Natalki w 1876 odcinku "M jak miłość" pozostanie jednak nie spełniona. Bo ojciec Dominika, Walat (Szymon Mysłakowski), postara się, by sprawca wypadku uniknął sprawiedliwości. Będzie chciał go nawet wywieźć z Polski do Stanów Zjednoczonych!