M jak miłość, odcinek 1861: Bartek zobaczy Dorotę, ale nie uwierzy, że ona żyje. Ksiądz wmówi mu, że widział ducha - ZDJĘCIA, WIDEO

"M jak miłość" odcinek 1861 - poniedziałek, 31.03.2025, o godz. 20.55 w TVP2

Spotkanie Doroty w 1861 odcinku "M jak miłość" będzie dla Bartka jak sen na jawie! Już od wielu tygodni Lisiecki śni o Dorocie, o tym, że żona nagle do niego wraca, pojawia się nad rzeką w Grabinie albo w swoim domu, siada obok niego na łóżku w sypialni i chce mu coś powiedzieć na ucho. Za każdym razem sen Bartka o Dorocie kończy się tak samo - budzi się i znów jest sam w rezydencji Kaweckiej.

Dorota ucieknie przed Bartkiem w 1861 odcinku "M jak miłość"! Nawet go nie zobaczy

Nic dziwnego, że w 1861 odcinku "M jak miłość" Bartek poczuje, jakby kompletnie postradał zmysły, nie uwierzy w to, co widzi nie tylko we śnie, ale także w rzeczywistości. Na widok Doroty, którą wypatrzy na ulicy w Warszawie akurat po jej spotkaniu z przyjaciółką Adą (Marta Lewandowska), zacznie za nią biec, ale ukochana nagle zniknie. Nie zauważy bowiem męża. Wejdzie do toalety w restauracji i nikt z obsługi jej nie zauważy. Dlatego kiedy Lisiecki zacznie pytać o Dorotę, pokaże nawet jej zdjęcie, usłyszy, że taka kobieta nie była w tym lokalu.

Załamany Bartek w 1861 odcinku "M jak miłość" poszuka pocieszenia w kościele

Po powrocie do Grabiny w 1861 odcinku "M jak miłość" Bartek będzie bliski psychicznego załamania. Pocieszenia poszuka w kościele, gdzie spotka się z księdzem Grzegorzem i powie mu o dziwnym, zupełnie nierealnym spotkaniu z Dorotą. Młody proboszcz uzna opowieść Bartka o żonie, którą stracił, która najpewniej zmarła za przejaw nieradzenia sobie z żałobą. Wmówi Bartkowi, że widział ducha Doroty!

Ksiądz Grzegorz w 1861 odcinku "M jak miłość" przekona Bartka, że Dorota nie żyje i widział ducha

- Ja wiem, że to jest niemożliwe, ale tak właśnie było. Widziałem ją. Przechodziła przez pasy. To była jej sylwetka, jej ruchy, jej twarz, wszystko... A potem nagle rozpłynęła się w powietrzu. Sam nie wiem, co mam o tym myśleć, dlatego tu przyszedłem...

- Ja myślę, że to, co usłyszałem ma więcej wspólnego z pana życiem. Gniew, zaprzeczenie to naturalne pierwsze etapy żałoby. Kiedy doświadczamy straty, często targujemy się z rzeczywistością, z Bogiem... Na różne sposoby próbujemy odwrócić to, co się wydarzyło. Czasami wyobraźnia podsuwa nam obrazy, które bardzo chcemy zobaczyć. To jest naturalne, ludzkie....

- A jakie są kolejne etapy żałoby?

- Smutek i akceptacja. Pogodzenie się z tym, że ten kto odszedł już nigdy do nas nie wróci... Chociaż ja z racji wykonywanego zawodu wierzę, że po śmierci wszyscy znowu się spotkamy...

Tylko Barbara w 1861 odcinku "M jak miłość" uwierzy, że Dorota wróciła

Po rozmowie z księdzem przybity Bartek w 1861 odcinku "M jak miłość" odwiedzi Barbarę (Teresa Lipowska), która podsunie mu myśl, że  być może Dorota wróciła i żyje! Ale Lisieckiemu nie da spokoju jedna rzecz - dlaczego Dorota wciąż nie dała mu żadnego znaku życia.

- Ona mnie tak kochała, że gdyby żyła, to byłaby tutaj... Boję się, że tracę rozum, wariuję... Tak bardzo za nią tęsknię... - wyzna Lisiecki seniorce rodu Mostowiaków.