"M jak miłość" odcinek 1855 - poniedziałek, 10.03.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W 1855 odcinku "M jak miłość" okaże się, że Basia chce aktywnie uczestniczyć w wielkich zmianach w życiu Zduńskich. Chociaż przyszywana córka Pawła wyjechała z Warszawy, to jednak nie oznacza, że nie troszczy się o Frankę. Każdy z bliskich małżeństwa będzie wyczekiwał przyjścia na świat pierwszego dziecka pary. Tym bardziej, że starania się o dziecko były dość długie i skomplikowane.
Basia podsunie Zduńskim pewien pomysł
Basia, która na co dzień mieszka w Londynie, zdzwoni się z Franką i Pawłem w 1855 odcinku "M jak miłość". Będzie wiedziała, że Zduńscy idą do ginekologa i prawdopodobnie poznają płeć dziecka.
- Najważniejsze pytanie, wiecie już? Chłopak czy dziewczyna? - Basia zada konkretne pytanie, ale Paweł z Franką będą jeszcze w bistro, przed wizytą u pani doktor.
- Jeszcze nie, ale może dzisiaj się dowiemy - przyzna Paweł.
Basia podsunie ojcu pewien pomysł. Opowie o gender reveal party, czyli imprezie, podczas której przyszli rodzice odkrywają płeć dziecka.
- (...) Lekarz sprawdza płeć dziecka, potem pisze na karteczce, wkłada do koperty, a potem rodzina lub firma organizuje im imprezę, ale rodzice do końca nic nie wiedzą. Może tak zrobicie? - podsunie pomysł Basia, ale Paweł nie będzie zachwycony. Franka natomiast zainteresuje się pomysłem.
Ostatecznie z płcią dziecka Zduńskich będzie niezłe zamieszanie. Podczas wizyty u lekarza pani doktor faktycznie zapisze na karteczce płeć, a Franka wsadzi notatkę do torebki. Pech zechce, że podczas wizyty w bistro upuści torebkę, a karteczka wypadnie i zostanie pod stołem. Dopiero później Kinga (Katarzyna Cichopek) znajdzie kartkę od ginekolożki, przeczyta płeć dziecka i wygada się przed Zduńskimi. Pomyśli bowiem, że Franka ze szwagrem znają już płeć, ale nie chcieli o niej informować. Zduńscy aż podskoczą z radości, że będą mieli syna.
Zduńscy przekażą Basi, że będzie miała brata
Franka i Paweł jeszcze raz zadzwonią do Basi, a dziewczyna dowie się, że wkrótce na świat przyjdzie jej przyszywany braciszek.
- No i jak myślisz, co się okazało? - zapyta Franka.
- Chłopak - z pewnością siebie stwierdzi Basia.
- Skąd wiedziałaś?
- Intuicja.
- Tak, pewnie mama albo babcia ci powiedziały - wtrąci się Paweł.
- W każdym razie gratuluję. Tak się cieszę!
- Ale mówiłaś, że chcesz siostrzyczkę
- Ale brat też będzie super!