M jak miłość, odcinek 1854: Poród Jagody z komplikacjami! Tadeusz nie dowiezie jej do szpitala, bo sam będzie bardzo cierpiał

2025-02-25 8:49

W 1854 odcinku "M jak miłość" poród Jagody (Katarzyna Kołeczek) zacznie się tak nieoczekiwanie, że nie obędzie się bez komplikacji. Do narodzin dziecka zostanie jeszcze sporo czasu, ale nagle podczas przygotowań do świąt i Wigilii, ciężarną Jagódkę dopadną skurcze. Spanikowany Tadeusz (Bartłomiej Nowosielski), ze względu na żonę i dziecko, postara się zachować spokój. Jednego nie przewidzi, że w 1854 odcinku "M jak miłość" nie zdoła zawieźć rodzącej Jagody do szpitala w Gródku, bo sam będzie bardzo cierpiał. Dostanie silnego ataku rwy kulszowej i nie będzie mógł się ruszyć! Zrobi się naprawdę nerwowo! Poznaj szczegóły.

"M jak miłość" odcinek 1854 - wtorek, 4.03.2025, o godz. 20.55 w TVP2

Poród Jagody w 1854 odcinku "M jak miłość" wywoła sporą panikę w domu Józefa Modrego (Stefan Friedmann), gdzie Kiemliczowie zaczną właśnie przygotowania do świąt Bożego Narodzenia i Wigilii. W salonie stanie piękna choinka, więc ciężarna Jagoda i Tadeusza wezmą się za ubieranie drzewka.

Święta Jagody i Tadeusza z trójką sierot z Grabiny w 1854 odcinku "M jak miłość"

Wcześniej w 1854 odcinku "M jak miłość" pojadą po choinkę z sierotami z Grabiny, dziećmi, którym pomagają, które mieszkają po sąsiedzku we wsi. Kacper (Bartosz Ziewiec) i jego siostry bliźniaczki (Natalia i Nadia Witkowskie) kolejny raz przekonają się, jak dobre serca mają Jagódka i Tadzik. Przy okazji, jak podaje "Świat Seriali", przyszli rodzice zaproszą rodzeństwo na Wigilię do siebie, by pierwszy raz po śmierci rodziców nie byli skazani na samotne święta.

Poród Jagody w 1854 odcinku "M jak miłość" wywoła panikę Tadeusza

Ale przygotowania do Bożego Narodzenia w 1854 odcinku "M jak miłość" zejdą na dalszy plan, bo Jagoda zacznie czuć pierwsze skurcze i zacznie się poród. Spokój Tadeusza, który tak bardzo wspierał Jagodę podczas operacji ich dziecka, nagle gdzieś wyparuje i Kiemlicz wpadnie w panikę, że nie dotrą na czas do szpitala, że narazi Jagódkę i ich małą córeczkę na niebezpieczeństwo. I chyba wykracze nieszczęście!

Cierpiący Tadeusz w 1854 odcinku "M jak miłość" nie zawiezie rodzącej Jagody do szpitala w Gródku

Nerwową podróż rodzącej Jagody i Tadeusza do szpitala w 1854 odcinku "M jak miłość" przerwą guma w oponie w samochodzie i atak rwy kulszowej! Bo kiedy coraz bardziej spanikowany Tadzik będzie zmieniał koło, dostanie tak silnych bóli, że nie będzie mógł się ruszyć. Zupełnie jakby skurcze Jagody nie miały w tym momencie większego znaczenia.

Nie dość, że cierpiący Tadek w 1854 odcinku "M jak miłość" nie zdoła wsiąść z powrotem za kierownicę, to nie będzie mowy, by zawiózł rodzącą Jagódkę do szpitala w Gródku. Kolejne minuty upłyną na desperackim wzywaniu pomocy. Na ratunek przyjaciołom przybędzie Bartek (Arkadiusz Smoleński), który zauważy auto Kiemliczów na poboczu drogi i to właśnie on zawiezie Jagodę na porodówkę! W dowód wdzięczności szczęśliwi rodzice małej Dorotki poproszą Bartka, by został ojcem chrzestnym ich córeczki.

M jak miłość odcinek 1851 ZWIASTUN. Chora Dorota dostanie przełomowe wyniki badań! Bartek w żałobie po odejściu żony
Super Seriale SE Google News
Polska na ucho
Na końcach świata