"M jak miłość" odcinek 1854 - wtorek, 4.03.2025, o godz. 20.55 w TVP2
Bartek w 1854 odcinku "M jak miłość" nie tylko zostanie zastępczym ojcem Hani, która na własnej skórze przekona się jak wredne i złośliwe potrafią być dziewczynki ze szkoły. Szczęście uśmiechnie się do Lisieckiego także po narodzinach małej Dorotki (Klara Madeńska), córki Jagody (Katarzyna Kołeczek) i Tadeusza (Bartłomiej Nowosielski).
Bartek w 1854 odcinku "M jak miłość" ojcem chrzestnym małej Dorotki
Bo to właśnie jego przyjaciele w 1854 odcinku "M jak miłość" wybiorą nad ojca chrzestnego swojej córeczki, a Bartek nie odmówi. Nie tylko ze względu na przyjaźń łączącą go z Kiemliczami, ale także z powodu imienia dziecka. Bo Dorotka znów przypomni mu o żonie Dorocie (Iwona Rejzner), z której śmiercią z trudem się pogodzi. Nie wiedząc o tym, że Dorota żyje i lada moment do niego wróci.
Córka Natalki w 1854 odcinku "M jak miłość" wyśmiewana w szkole
Żeby zagłuszyć ból po stracie Doroty w 1854 odcinku "M jak miłość", Bartek mocno zaangażuje się w problemy Hani. Los sprawi, że zauważy córkę Natalki, która akurat ucieknie ze szkoły, gdzie stanie się obiektem drwin i ataków dwóch "koleżanek", Zosi (Natalia Samagalska) i Poli (Nina Szumowska). Powód? Hania dostanie główną rolę w świątecznym przedstawieniu w szkole, ale jej zajęta służbą w policji mama Natalia nie włączy się w przygotowania.
- W ogóle nie powinnaś grać w tym przedstawieniu! Wyżebrałaś sobie główną rolę i teraz pasożytujesz na wszystkich!
- Ale ja przecież codziennie przychodzę, pomagam wam, robię dekoracje!
- Ty to nazywasz dekoracją?!
Problemy Hani w szkole w 1854 odcinku "M jak miłość" poruszą Bartka
Tylko Bartkowi w 1854 odcinku "M jak miłość" Hania zwierzy się, że koleżanki z klasy mi dokuczają, a ucieczka stała się dla niej jedyną formą obrony przed atakiem. - Śmieją się ze mnie, że nie mam taty, a moja mama jest tak zapracowana, że nie ma czasu przyjść pomóc przy świątecznym przedstawieniu...
- Paskudne dziewuchy, wiesz? Wiesz co, ale uciekając dajesz im tylko satysfakcję...
- Tak, a co niby powinnam zrobić?
- Są dwa wyjścia. Jedno jest takie, że wracasz tam i pokazujesz,że w ogóle cię to nie obchodzi. A drugie, że mogę porozmawiać z twoją wychowawczynią...
- Nie, nie chcę, być kapusiem!
Bartek zastąpi Hani ojca w 1854 odcinku "M jak miłość"
Poruszony Bartek w 1854 odcinku "M jak miłość" nie będzie bezczynnie patrzył na krzywdę Hani. Zjawi się w szkole jako jej "nowy ojciec" i zapewni innych ojców, że weźmie na siebie niezbędne prace przy technicznej organizacji świątecznego przedstawienia.
- Ja bardzo chętnie pomogę. Organizowałem kiedyś imprezy, więc znam się na świetle, na nagłośnieniu!
- A pan to kto? - zapyta jeden z ojców.
- Jestem wujkiem Hani. Widzę, że Hania zaangażowała się w przedstawienie, więc pomogę wam! Przy budowaniu sceny też po pomogę - wyjaśni Bartek, który tym samym w 1854 odcinku "M jak miłość" udowodni Hani, że może zawsze na niego liczyć, że są rodziną i pomoże jej w każdej sytuacji.
Hania w 1854 odcinku "M jak miłość" napisze Bartkowi, że Natalka go kocha
Tyle tylko, że córka Natalki nieco opatrznie zrozumie dobre intencje Bartka i w 1854 odcinku "M jak miłość" wpadnie na pomysł, żeby to właśnie o on został jej nowym ojcem, a tym samym partnerem mamy. Wyśle nawet do Bartka SMS-a, w którym ujawni, że Natalka go kocha.