„M jak miłość" odcinek 1847 - poniedziałek, 10.02.2025, o godz. 20.55 w TVP2
W leśniczówce Martyny Jakub podczas walki z Robertem śmiertelnie go postrzelił w obronie swojej i lekarki. Od tej pory nie może dojść do siebie, czując ciężar, jakim jest zabicie człowieka, nawet w takiej sytuacji bez wyjścia.
W 1847. odcinku serialu „M jak miłość” Kasia będzie namawiać Jakuba na powrót do psychoterapii
W 1847. odcinku serialu „M jak miłość” Kasia obudzi śpiącego na kanapie Jakuba parzeniem kawy. Właśnie tego dnia Kuba będzie musiał stawić się w komisariacie, wezwany na przesłuchanie w sprawie zabójstwa Roberta na godzinę 11. Wcześniej będzie miał zaplanowany trening bokserski z Marcinem. Kasi się to nie spodoba:
- Nie wiem, czy to jest dobry pomysł. Nie spałeś pół nocy. Nawet nie słyszałam, jak wyszedłeś z sypialni.
- Nie chciałem cię budzić. Wiem, jak wyczerpujące są te twoje nocne dyżury – odpowie Karski, który zawsze troszczy się o żonę.
- Ja jestem wyczerpana, ale u ciebie to może być PTSD, albo początki depresji. Nie powinieneś rezygnować z tych spotkań z psychologiem. Obiecaj, że to jeszcze przemyślisz – powie Kasia, zgadując, że u Jakuba mógł się pojawić zespół stresu pourazowego.
Kuba przystanie na to, ale trochę po to, by uspokoić żonę. Nie będzie przekonany, że powrót do psychoterapii polepszy mu nastrój. Postawi na sport.
Jakub uniknie oskarżenia o zabójstwo w 1847. odcinku serialu „M jak miłość”
W 1847. odcinku serialu „M jak miłość” zarówno Martyna, jak i Jakub zostaną przesłuchani w sprawie śmierci Roberta. Prokurator nie postawi Kubie żadnych zarzutów dzięki Wysockiej, która potwierdzi wersję Karskiego, swojego wybawcy. Dla prokuratury lekarka okaże się wiarygodnym świadkiem.