M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1810: Tadeusz porzuci Jagodę przed porodem? To go przerośnie - ZDJĘCIA

2024-09-10 21:03

W 1810 odcinku "M jak miłość" Tadeusz (Bartłomiej Nowosielski) ucieszy się na wieść, że zostanie tatą, ale zaraz potem dopadnie go brutalna rzeczywistość. Jagoda (Katarzyna Kołeczek) kiepsko przyjmie wieści o dziecko, ponieważ porzuciła myśl o potomku i skupiła się na sobie oraz małżeństwie z Tadziem. Tak niespodziewana i duża zmiana życiowa to wstrząs dla żony Kiemlicza. W 1810 odcinku "M jak miłość" dodatkowo zastanawiający okaże się fakt, iż początkowy zapał Tadeusza mocno opadnie. Sadownika złapie przerażenie.

"M jak miłość" odcinek 1810 - wtorek, 10.09.2024, o godz. 20.55 w TVP2

W 1810 odcinku "M jak miłość" Jagoda dowie się o ciąży i poinformuje o wszystkim Tadeusza. Żona Kiemlicza nie będzie przygotowana na tak dużą zmianę życiową. Bardzo się zdziwi na wieść o dziecku, ponieważ przestali się z mężem o nie starać. Mało tego, kobieta wyzna Marysi (Małgorzata Pieńkowska), że nie jest gotowa na tę ważną rolę.

- Nie, nie, nie... To jest niemożliwe! Ja mam swoje lata, bo tyle czasu się staraliśmy, próbowaliśmy i nic z tego nie wyszło... Nie... - ostro zareaguje Jagoda na wieść o ciąży. To Rogowska podsunie jej ten pomysł, widząc wszystkie objawy. 

- Słuchaj, jest jeden sposób, żeby to sprawdzić. Odstawię cię do domu, tak jak obiecałam Tadeuszowi. Po drodze zrobimy test - uzna Marysia. I wcale się nie pomyli, bo test faktycznie potwierdzi ciążę.

Tadeusz ucieszy się na wieść o ciąży, ale zaraz potem dopadnie go rzeczywistość

Tadeusz mylnie zinterpretuje zachowanie żony. Początkowo oskarży ją o zdradę, a potem źle zinterpretuje humorek ukochanej. W końcu Jagoda wyzna mu najważniejszą prawdę, a on natychmiast wykrzyczy na cały głos, że zostanie tatą. Początkowy wybuch radości zmieni się w strach...

- Tadziu, przepraszam cię, że tak na początku spanikowałam. Nawet teraz mnie trzyma. Po prostu nie mogę uwierzyć w to, że niedługo zostanę mamą - przyzna Jagoda w 1810 odcinku "M jak miłość", kiedy pierwsze emocje opadną. Role nieco się odwrócą, bo kiedy żona Kiemlicza wspomni mu o porodzie, ten poblednie. 

- (...) Poród będzie naturalny i ty będziesz w nim uczestniczył - wyzna pewna siebie Jagoda, a mężczyźnie zrzednie mina. 

Tadeusz zostawi Jagodę przed porodem?

Kwestia porodu tak zaskoczy i wpędzi w strach Tadzia, że jeszcze tego samego dnia zacznie oglądać filmiki z porodu w internecie. Z coraz to mniejszym szczęściem uzmysłowi sobie, że to bardzo trudna sprawa.

- Co oglądasz? - zapyta Jagoda, kiedy przyłapie męża z telefonem w ręku.

- Nagranie z porodu naturalnego - z przerażeniem odpowie Tadzik. - Jagoda, ja nie dam rady... - uzna ze strachem.

- Tylko bez histerii, dobrze? Na dziś wystarczy! - uzna kobieta. - Jesteśmy w tym razem, ty i ja. To oczywiste, że damy radę - wyzna z małym przekąsem. Oczywiście nie ma mowy o tym, by Kiemlicz zostawił ukochaną w takiej sytuacji. 

M jak miłość ZWIASTUN nowego sezonu. Odmieniona Barbara zachwyci wszystkich! Wielka radość w Grabinie na wieść o ciąży
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze