"M jak miłość" odcinek 1806 - wtorek, 14.05.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1806 odcinku "M jak miłość" Adam zdecyduje się wykonać kolejny krok w swoim związku z Sylwią. Z tego względu zorganizuje u siebie uroczystą kolację, w trakcie której będzie chciał ogłosić ważne oświadczenie. I wówczas przyda mu się wsparcie, o które poprosi Kingę (Katarzyna Cichopek) i Piotrka (Marcin Mroczek). Oczywiście, Zduńscy zgodzą się uczestniczyć w kolacji, ale ich pomoc w 1806 odcinku "M jak miłość" wcale nie okaże się taka potrzebna! Wszystko przez to, że Werner sam dostanie przypływu odwagi, gdy chwilę wcześniej obroni własną piersią gosposię Olę, którą brutalnie zaatakuje włamywacz (Łukasz Pawlak)! Prawnik stanie w obronie seniorki i dokona obywatelskiego zatrzymania, dzięki czemu stanie się bohaterem nie tylko dla Oli i Sylwii, ale i całej Deszczowej!
Oczywiście, w 1806 odcinku "M jak miłość" Werner nie odwoła swojego zaproszenia wobec Zduńskich, ale ośmielony sukcesem już nie będzie potrzebował ich wsparcia, aby poprosić ukochaną o to, aby znów z nim zamieszkała! Adam ogłosi tak piękne przemówienie, że Sylwia nawet nie będzie w stanie mu odmówić i zgodzi się ponownie do niego wprowadzić!
- Kochanie... chciałbym cię o coś prosić. Już tyle czasu mieszkasz w moim sercu... Chciałbym, żebyś zamieszkała również w moim domu... Ze wszystkimi rzeczami... Wiem, że już raz próbowaliśmy i nam nie wyszło. Ale obiecuję, że, tym razem dam radę. I nie zrobię nic głupiego... - wyzna Adam, po czym sięgnie po klucze - Więc jak, zgadasz się?
- Chyba już nie mam wyboru - uzna Sylwia.
- Czyli tak? - dopyta Werner, co Kostecka potwierdzi, po czym w 1806 odcinku "M jak miłość" rzuci mu się na szyję i zacznie całować.
Wyznanie Wernera w 1806 odcinku "M jak miłość" poruszy nie tylko Sylwię, ale także panią Olę i Piotrka. Oczywiście, Zduński od razu im pogratuluje, z kolei gosposia weźmie prawnika na stronę i zapowie, że już nie będzie stać na drodze do ich szczęścia. Tym bardziej, że sama utwierdzi się w tym, że jest dla niego tak samo ważna jak jego partnerka, gdy kolejny raz uratuje jej życie.
- Pan i Sylwia… macie moje pełne błogosławieństwo! - zapewni ich Ola.
- Dziękuję! Nawet pani nie wie, jak zależało mi na tych słowach - przyzna Adam, czym ogromnie poruszy gosposię, która w 1806 odcinku "M jak miłość" wreszcie zrozumie, ile tak naprawdę dla niego znaczy. I to nawet mimo obecności Sylwii!