"M jak miłość" odcinek 1802 - wtorek, 30.04.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1802 odcinku "M jak miłość" Kama od samego rana spróbuje uszyć nowy strój na przyjęcie dla Mai. Marcin zdziwi się, że ukochana działa od wczesnej pory, by dziewczynka miała w co się ubrać. - A co ty robisz? - zapyta od progu Chodakowski.
- Wiesz co, Majka wylała wczoraj wieczorem tusz na sukienkę, więc musiałam działać. Stara kiecka poszła do kosza, a tu proszę - Kama zaprezentuje śliczną sukienkę, którą własnoręcznie zrobi na bal Mai.
- Chcesz mi powiedzieć, że przez noc uszyłaś to cudeńko? - zapyta zaszokowany detektyw, będąc pod dużym wrażeniem ukochanej. Kama wręczy mu igłę i nitkę i zagoni go do dalszej pracy nad kreacją.
- Mówiłem ci już, że jesteś niesamowita? - zapyta rozanielony kreatywnością ukochanej Marcin.
- Coś tam kiedyś wspominałeś - uśmiechnie się Kama.
- To jesteś niesamowita! - uzna Chodakowski i mocno pocałuje wybrankę.
Kama uratuje bal Mai i Szymka, ale nie przewidzi tragedii
Maja w 1802 odcinku "M jak miłość" zachwyci się nową sukienką, ale nikt nie przewidzi, że pójście na bal to okropny pomysł. Opiekę nad najmłodszymi przejmie Aleksandra (Małgorzata Pieczyńska), która potem nie da rady dodzwonić się do Marcina lub Izy (Adrianna Kalska). Dojdzie bowiem do wypadku, a Maja wyląduje w szpitalu. Spadnie ze schodów, a seniorka nagra synowi wiadomość telefoniczną, w której poinformuje o możliwym wstrząśnieniu mózgu.
Chodakowski nie da rady odebrać telefonu, bo będzie w trakcie akcji aresztowania gangstera Roberta (Kamil Drężek). To Kama przyjedzie do szpitala zająć się Mają i wesprzeć Aleksandrę. Kolejny raz uratuje sytuację. Detektyw pojawi się u córki dopiero po akcji policyjnej, kiedy odsłucha wiadomości. Na szczęście Mai nic nie zagrozi, a specjalista przekaże, że wstrząsu mózgu nie wykryto.