"M jak miłość" odcinek 1800 - wtorek, 23.04.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Dima w 1800 odcinku "M jak miłość" znów rozgości się w siedlisku. Będzie mógł liczyć na gościnność Andrzeja, bo do spotkania z Magdą nie dojdzie. Budzyńska jeszcze nie wróci z rajskich wakacji w Gwatemali, a stęskniony mąż postara się dobrze traktować ojca Nadii. Tym bardziej, że dziewczynka zachoruje, a przejęty lekarz chętnie przyjmie wsparcie. Może i wyglądałoby na to, iż panowie się zaprzyjaźniają, dogadują, a wyznanie miłości Dimy do Magdy poszło w niepamięć. Nic z tych rzeczy, bo w 1800 odcinku "M jak miłość" uparty lekarz znów wyzna swoje uczucia do Budzyńskiej, tym razem mówiąc wszystko Andrzejowi!
- Jak Nadia? - zapyta uprzejmie Andrzej, kiedy Dima położy rozchorowaną córkę spać.
- Lepiej. Gorączka spadła, śpi spokojnie. Rozmowa z Magdą była dla niej kojąca - obwieści mężczyzna. - Mają naprawdę magiczny kontakt. Magda jest... - nie dokończy Ukrainiec, bo zobaczy zimne jak lód spojrzenie prawnika. Zazdrosny Andrzej nie będzie wyglądał na zadowolonego, bez względu na to, co Dima zechce powiedzieć dalej.
- Andrzej, wiesz, że kocham twoją żonę, prawda? - wypadli wprost Dima, stawiając Budzyńskiego w niekomfortowej sytuacji i znów wyznając uczucia do kobiety.
- Wiem - ostro odpowie prawnik w 1800 odcinku "M jak miłość".
- Nie chciałem tego, ale wiem też, że ona kocha tylko ciebie i tak będzie zawsze i ja to szanuję... - wytłumaczy Dima, ale mina Andrzeja pozostanie chłodna. Gęstą atmosferę między prawnikiem a lekarzem można będzie wyczuć z daleka.
- Może ja proszę o zbyt wiele, ale nie miej do mnie o to żalu - poprosi Dima, ale Andrzej nie wypowie ani słowa. To milczenie wyda się bardziej wymowne niż krzyk.