"M jak miłość" odcinek 1794 - wtorek, 2.04.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1794 odcinku "M jak miłość" Anita zwróci uwagę na dziwaczną relację Adama z gosposią. Werner i tak na brak pewności siebie nie narzekał, ale odkąd w jego życiu pojawiła się gosposia, wpadł w samouwielbienie! Seniorka wciąż powtarza mu jakim jest wyjątkowym człowiekiem, że zasługuje na wszystko, co najlepsze. Granice zdrowego rozsądku zostały przekroczone, czego nie umie znieść Sylwia (Hanna Turnau). Nic dziwnego, skoro Adam wykazuje cechy wręcz narcystyczne, a Ola tylko go w tym wszystkim utwierdza.
Laskowska wykorzysta wizytę gosposi w kancelarii w 1794 odcinku "M jak miłość". Postanowi nieco wtrącić się w coraz bardziej zażyłą relację Oli z Wernerem. Zobaczy bowiem, że to wszystko odbija się na Sylwii. - Dzień dobry, ja do pana Adama. Wie pani, zapomniał drugiego śniadania i swoich witamin - wpadnie do kancelarii Ola, gotowa nieść pomoc Wernerowi. Laskowska wyjaśni szybko, że Werner jest na spotkaniu, ale to nie zniechęci seniorki.
- Bardzo pani dba o Adama - przyzna otwarcie Anita.
- No wie pani, tylko w ten sposób mogę odwdzięczyć się za to, co dla mnie zrobił - uzna zachwycona Ola.
- Ja oczywiście to rozumiem, ale należy uważać, żeby ta wdzięczność nie zwróciła się w złym kierunku... - zasugeruje Laskowska, co od razu nie spodoba się rozmówczyni.
- Co pani ma na myśli? - zapyta ostrzej Ola.
- Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale Adam bardzo ceni pani zdanie i wszystkie komplementy i uwagi przyjmuje dość bezkrytycznie, a to przekłada się na jego relacje damsko-męskie, niestety negatywnie... - wyjaśni rzeczowo Laskowska, co spotka się z wielkim niezadowoleniem ze strony gosposi.
- I bardzo dobrze! Pan Adam jest wspaniałym człowiekiem i zasługuje na kogoś absolutnie wyjątkowego! Kogoś, kto doceni jego wartość. Nie pozwolę mu myśleć inaczej! - wybuchnie seniorka i stanie się jasne, że jej zachwyt nad Adamem jest tak duży, że Anita prędzej się z nią pokłóci, niż ona zmieni zdanie.
Całą sytuację w 1794 odcinku "M jak miłość" przerwie Kamil (Marcin Bosak), a pani Ola wykorzysta moment i wtargnie do salki.
- To się naprawdę źle skończy. Ta kobieta robi mu wodę z mózgu - uzna Anita i chyba coś w tym jest.
