M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1792: Marzenia Jagody i Tadeusza legną w gruzach! Staszek przekaże im fatalne wieści po kradzieży - ZDJĘCIA, WIDEO

2024-03-13 19:29

W 1792 odcinku "M jak miłość" Jagoda (Katarzyna Kołeczek) i Tadeusz (Bartłomiej Nowosielski) stracą wszystko! Pieniądze ze sprzedaży domu zniszczonego w pożarze przeznaczą na zakup maszyn, by rozwijać firmę ogrodniczą i zrealizować duże zlecenie dla dewelopera, ale zostaną okradzeni przez dwóch zamaskowanych złodziei. Pod osłoną nocy rabusie zakradną się do garażu Józefa Modrego (Stefan Friedmann) i wyciągną cały sprzęt. W jednej chwili w 1792 odcinku "M jak miłość" marzenia Jagody i Tadeusza legną z gruzach, los znów okrutnie ich doświadczy. A do tego Staszek (Sławomir Holland), który poprowadzi śledztwo w sprawie kradzieży, nie będzie miał dobrych wieści dla córki i zięcia. Poznaj szczegóły i zobacz WIDEO z tych scen.

"M jak miłość" odcinek 1792 -poniedziałek, 25.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2

Jagoda i Tadeusz w 1792 odcinku "M jak miłość" boleśnie przekonają się jak ulotne jest szczęście, jak niewiele trzeba, by ich życie znów zamieniło się w koszmar. Dopiero co cudem ocalili swoje małżeństwo po tragicznym w skutkach pożarze domu Kiemlicza, po tym jak Jagodę chciała zabić psychopatka Ola (Justyna Karłowska). Ciężko poparzona Jagoda zmagała się z psychiczną traumą. W akcie desperacji uciekła od Tadeusza, zostawiła męża na wiele dni, bo nie chciała, by był z nią litości. Była przekona, że obrzydliwe blizny już do końca życia będą szpeciły jej twarz. Ale poparzenia się zagoiły i Jagodzie pozostała już tylko jedna niewielka blizna na policzku.

Niestety w 1792 odcinku "M jak miłość" Kiemliczów czeka kolejna ciężka próba dla ich związku! Dramat rozegra się zaledwie kilka godzin po tym jak za pieniądze ze sprzedaży domu Tadzia kupiła maszyny ogrodnicze, by zrealizować ważne zlecenie dla dewelopera w Gródku. Podpiszą przy tym wyjątkowo niekorzystną umowę, obciążoną surowymi karami w przypadku gdy firma TK Flora nawali. Cały sprzęt schowają do garażu Józefa Modrego. Dumny z ich sukcesu wujek Jagody zaoferuje, że ubezpieczy maszyny u znajomego agenta. Ale zapomni i już następnego poranka zauważy jak tragiczny błąd popełnił.

Modry w 1792 odcinku "M jak miłość" z przerażeniem odkryje, że maszyny zniknęły z garażu, że zakradli się złodzieje, którzy zabrali cały sprzęt. Schorowany Józef złapie się za serce i przekaże Kiemliczom straszną nowinę. Do tego będzie musiał się przyznać, że przez niego nie mają co liczyć na zwrot pieniędzy z ubezpieczenia! Tadeusz z trudem zapanuje nad gniewem na wujka żony!

- Jagoda nie wie, co będzie dalej. Jest spanikowana, to też spędza jej sen z powiek... Jagoda i Tadeusz są źli na los, że po raz kolejny tak okrutnie ich doświadcza, bo dopiero co ich związek stanął pod znakiem zapytania. To jest kolejne trzęsienie ziemi - powiedziała Katarzyna Kołeczek w "Kulisach serialu M jak miłość"

- Mają poczucie, że zawalił im się świat, a z drugiej strony trzeba znaleźć rozwiązanie. To jest kolejny problem na drodze ich wspólnej wędrówki życiowej, który muszą wspólnie pokonać, przezwyciężyć i z podniesioną głową iść dalej do przodu - dodał Bartłomiej Nowosielski.

Po tej kradzieży między Jagodą i Tadeuszem w 1792 odcinku "M jak miłość" zacznie narastać kolejny małżeński kryzys. Ona oczywiście nie będzie szukała w Modrym winnego, ale on zacznie robić ukochanej wyrzuty. - Wszystkie nasze plany, inwestycje, to nie były tylko twoje marzenia, nie tylko twoje... - powie z goryczą w głosie Jagoda.

Śledztwo w sprawie kradzieży maszyn ogrodniczych Kiemliczów w 1792 odcinku "M jak miłość" poprowadzi ojciec Jagody, Staszek Popławski, były komendant policji w Lipnicy, który jednak dość szybko ustali, że złodzieje dobrze wiedzieli co jest w garażu Modrego, zadbali o to, by nie pozostawić po sobie śladów, zakryli też twarze, by nie uchwyciła ich żadna kamera monitoringu. - Nie ma dobrych wieści... - Staszek nie będzie owijał w bawełnę, a jego słowa załamią Jagodę. Bo razem z Tadeuszem nie będą mieli większych szans na odzyskanie pieniędzy, a tym bardziej skradzionego sprzętu.

- To niczyja wina, to pech, że trafiło na was... - pocieszy córkę Popławski. - Pytanie tylko, ile pecha wytrzyma jedno małżeństwo - przyzna zrezygnowana Jagoda w 1792 odcinku "M jak miłość".

M jak miłość. Nieszczęście spadnie na Jagodę i Tadeusza! Stracą wszystko przez Modrego
Najnowsze