"M jak miłość" odcinek 1791 - wtorek, 19.03.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1791 odcinku "M jak miłość" nadejdzie czas na powiedzenie prawdy o stanie zdrowia Artura. Rogowski bardzo migał się od pójścia na badania, mimo przebytego zapalenia płuc. Marysia bardzo naciskała na wizytę męża u zaprzyjaźnionego lekarza. To on doniósł Rogowskiej, że Artur nie chce zostać w szpitalu na dokładniejsze badania. W końcu to interwencja Piotrka (Marcin Mroczek) i Pawła (Rafał Mroczek) pomogła, a Rogowski został na obserwacji.
Dobrze, że Zduńscy pojawili się z matką w placówce, bo inaczej nie wiadomo, czy uparty Artur w ogóle zgodziłby się na badania. Dopiero w 1791 odcinku "M jak miłość" powróci temat badań mężczyzny, a konkretnie wyników. Zatroskana Marysia musi wiedzieć, że mąż jest zdrowy i nic mu nie zagraża.
- Słuchaj, te wyniki badań są w porządku? Przysięgniesz mi? - zapyta Rogowska w 1791 odcinku "M jak miłość".
- Mhm, ok - wymruczy Artur, ale żona nie da tak łatwo za wygraną i czujnie zmierzy ukochanego wzrokiem. - Jak na mój wiek są super - doda na poważnie Artur, widząc niewyraźną minę żony.
- Boże, znowu zaczynasz. Wiek to stan umysłu! - zauważy Rogowska.
- Nie zaprzeczajmy oczywistym faktom. Starzejemy się, tracimy wydolność. Trzeba to przyjąć do świadomości - surowo oceni lekarz.
- Tak, tak, ale można temu przeciwdziałać...
- Można, oczywiście. Ja na przykład moim pacjentom zalecam ruch na świeżym powietrzu - stwierdzi Artur.
- O właśnie! I ćwiczenie w domu przy otwartym oknie też ma sens, prawda? Jest bardzo dobre, zdrowie.
- Ale co masz na myśli? - nie bardzo zrozumie Rogowski.
- Przekonasz się później - powie tajemniczo Marysia i początkowo nie wyjawi, o co dokładnie jej chodzi.