"M jak miłość" odcinek 1780 - poniedziałek, 12.02.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Wypadek Franki w 1780 odcinku "M jak miłość" stanie się dla "skruszonego" Artura Nowakowskiego szansą, żeby przekonać Zduńskich, że głupi zakład z Elką o żonę Pawła może odejść w niepamięć. Oczywiście Franka uwierzy w dobre intencje Elki, która będzie się martwiła jak to wszystko wpłynie na relacje Artura ze Zduńskimi. Ale Paweł nie da sobie tak łatwo zamydlić oczu. Zbyt dobrze poznał Artura jeszcze w szkole podstawowej, by teraz od razu mu zaufać. Elka też wyda mu się podejrzana, bo zawsze lubiła rozgrywające się wokół jej bliskich dramaty. Nawet ostrzeżenie Elki, że Artur tak łatwo nie przeprasza i nie zapomina, nie zrobi na Pawle większego wrażenia. - Bez przesady... Znam Artura od dziecka. Jest idiotą, ale nie psycholem - usłyszy Franka od Pawła.
I jakby nigdy nic w 1780 odcinku "M jak miłość" Franka przekaże Arturowi, że oboje z Pawłem nadal chcą wybudować dom w Grabinie według jego projektu. Nowakowski namówi Zduńskich i Elkę na wycieczkę do Grabiny, która będzie miała dramatyczny finał. - Podoba mi się twój projekt. Chciałabym, żebyś go skończył... - wyjaśni Zduńska.- To dla mnie bardzo dużo znaczy... Nawet nie wiecie jak wiele - zapewni Nowakowski.
Franka i Paweł w 1780 odcinku "M jak miłość" popełnią wielki błąd, że dalej będą się zadawać z Arturem, którego chora fascynacja Zduńską nadal nie minie! Elka przekona Artura, że ma sporo do stracenia. - Jeśli naprawdę nic z tym nie zrobisz, staniesz się jak twój ojciec. Tyran i pijak... - uprzedzi byłego kochanka zanim rozegra się tragedia nad rzeką.
Moment nieuwagi Franki, która w 1780 odcinku "M jak miłość" wejdzie do wody, żeby trochę się schłodzić podczas upalnego popołudnia, będzie miał straszne skutki! Żona Pawła zacznie się topić, a krzyk Elki, która pierwsza zauważy, że Franki nigdzie nie ma popchnie Artura do natychmiastowej reakcji. Nowakowski rzuci się do rzeki na ratunek France i cudem wyciągnie ją na brzeg. Sam jednak wpadnie w wir i zacznie tonąć!
W tym momencie w 1780 odcinku "M jak miłość" nadbiegną Paweł i Dima, którzy ocalą Artura tak jak on wcześniej Frankę. Kolejne godziny wszyscy spędzą w siedlisku Magdy (Anna Mucha), gdzie Dima jako lekarz zadba o bezpieczeństwo tonących. Będzie obserwował zwłaszcza Artura ze względu na możliwe zachłyśnięcie wodą i wtórne utonięcie.
- Artur radzi sobie dosyć słabo, przecież w grę wchodzi terapia, z której rezygnuje i używki. Ale myślę, że jest taka wiara w to, że może się z tego podnieść i że to są fajni ludzie w otoczeniu, których chciałby funkcjonować, wyprostować swoje życie - powiedział Garlicki w "Kulisach serialu M jak miłość".
Tymczasem Elka w 1780 odcinku "M jak miłość" z niepokojem zauważy u Artura objawy depresji i myśli samobójczych, co będzie oznaczało, że za ratunek tonącej Franki kryło się coś więcej. Jakby Artur chciał wykorzystać okazję, żeby się zabić. Ale od bohaterskiej akcji Nowakowskiego nad rzeką Paweł zmieni do niego nastawienie. - Dziękuję. Mam u ciebie wielki dług... - powie Zduński koledze z podstawówki, który nie tak dawno chciał mu uwieść żonę.