"M jak miłość" odcinek 1776 - poniedziałek, 29.01.2024, o godz. 20.55 w TVP2
W 1776 odcinku "M jak miłość" Arturowi zrzednie mina po pułapce, którą zastawią na niego Franka z Pawłem. Wyda się chory zakład Nowakowskiego z Elką (Hanna Konarowska-Lewińska), którzy założyli się o poderwanie góralki. Zduńska się wścieknie, Paweł niemal pobije Nowakowskiego w jego własnym mieszkaniu, ale po wszystkim architekt ochłonie i najdzie go refleksja. Sam z siebie uda się do mieszkania Zduńskich i spróbuje wyjaśnić sytuację oraz przeprosić.
- Przepraszam za całą tę aferę, ostatnio nie jestem sobą. Nałożyło mi się trochę problemów i łatwo tracę kontrolę nad swoim zachowaniem - wytłumaczy się Nowakowski w 1776 odcinku "M jak miłość". Wręczy góralce kwiat na przeprosiny.
- Każdy ma jakieś problemy... - przypomni Paweł, niezbyt przejęty słowami kolegi.
- Tak, wiem, ale ty znałeś mojego starego. Wiesz jakie było z nim życie - Artur zwróci się do Zduńskiego.
- Wiem...
Artur spróbuje wynagrodzić Zduńskim swoje błędy
- Byłem na terapii, myślałem, że mam to już za sobą, ale jednak nie. Bardzo was przepraszam. Jeśli dacie mi jeszcze jedną szansę to bardzo chętnie dokończę projekt tego wymarzonego domu i to nawet za darmo. Przynajmniej tak odwdzięczę się za wyrozumiałość dla mojej głupoty - zaproponuje Nowakowski, ale Zduński nie będzie ukrywał, że taki pomysł średnio mu się podoba. Franka za to postanowi załagodzić sytuację.
- Wyglądał na zagubionego, żal mi się go zrobiło. A o co chodzi z jego ojcem? - dopyta się góralka.
- Nic, po prostu był sukinsynem - przyzna Zduński.
Zdradzamy, że w kolejnych odcinkach "M jak miłość" Franka z Pawłem faktycznie ugną się i dadzą koledze jeszcze jedną szansę. Nowakowski dostanie też ważną szansę od losu na odpokutowanie win. Pomoże w uratowaniu Zduńskiej przy wypadku w wodzie.