M jak miłość

M jak miłość, odcinek 1776: Piotrek uratuje Frankę po oszustwie Igi, ale to nie będzie koniec problemów Zduńskiej - ZDJĘCIA, WIDEO

2024-01-24 9:15

W 1776 odcinku "M jak miłość" Franka (Dominika Kachlik) zostanie wezwana na komisariat w charakterze podejrzanej! Zduńska dowie się, że jest poszukiwana w sprawie oszustwa, gdy ktoś identyfikujący się jej paszportem zameldował się w luksusowym hotelu, z którego uciekł bez płacenia rachunku. W 1776 odcinku "M jak miłość" przerażona Franka zwróci się o pomoc prawną do Piotrka (Marcin Mroczek) tym bardziej, że przegapi termin wezwania. I choć Zduński zdoła ją uchronić przed tą odpowiedzialnością, to niestety nie będzie to oznaczało końca jej problemów! A wręcz przeciwnie... Koniecznie poznaj szczegóły i zobacz WIDEO i naszą GALERIĘ ZDJĘĆ!

"M jak miłość" odcinek 1776 - poniedziałek, 29.01.2024, o godz. 20.55 w TVP2

W 1776 odcinku "M jak miłość" Zduńscy przekonają się, że z ich mieszkania zniknęły nie tylko spore pieniądze na dom w Grabinie, ale także paszport Franki! Wszystko przez to, że góralka otrzyma list polecony z policji, gdy luksusowy hotel, w którym zatrzymała się łudząco podobna do swojej byłej szefowej, Iga (Weronika Bartold), zgłosi, że uciekła bez płacenia rachunku. A że dopiero co zwolniona kelnerka z "Naszego Zielonego Sadu" zamelduje się wcześniej na podstawie paszportu Franki, to właśnie ona w 1776 odcinku "M jak miłość" zostanie pierwszą podejrzaną w sprawie oszustwa! I otrzyma wezwanie na komisariat w celu złożenia wyjaśnień!

Tyle tylko, że w 1776 odcinku "M jak miłość" jak podaje swiatseriali.interia.pl Franka odkryje to dopiero po czasie! Co prawda, w mieszkaniu Zduńskich pojawi się zaadresowany na żonę Pawła (Rafał Mroczek) list polecony, który odbierze Basia (Gabriela Raczyńska), ale gdy Zduńska go przeczyta, to będzie już za późno!

- To z policji, do mnie... Kiedy to przyszło? - zapyta męża Franka.

- Nie wiem. Pewnie Baśka pokwitowała odbiór. Może znaleźli nasze piętnaście kawałków - uzna Paweł, ale prawda w 1776 odcinku "M jak miłość" okaże się zupełnie inna! I nie dość, że policjanci nie znajdą złodzieja, który ukradł im 15 tysięcy, co oczywiście wcześniej im zgłoszą, to jeszcze Franka zostanie uznana za podejrzaną w zupełnie innej sprawie!

- Nie, to z innego komisariatu... Wzywają mnie do stawienia się w charakterze... osoby podejrzanej. I to na wczoraj - odczyta przerażona Zduńska.

I już chwilę później w 1776 odcinku "M jak miłość" skontaktuje się z Piotrkiem, którego poprosi o pomoc prawną. Oczywiście, Zduński zgodzi się reprezentować swoją bratową i natychmiast zajmie się jej sprawą. Szczególnie, że góralka mocno się wszystkim przejmie. Ale na szczęście wtedy niepotrzebnie, gdyż będzie miała tak mocne alibi, że policja nie będzie w stanie jej niczego udowodnić. Jednak to wcale nie będzie koniec...

- Sprawa byłaby poważna, gdyby nie twoje solidne alibi. W momencie, gdy ktoś podszywający się pod ciebie meldował się w hotelu, wy byliście na komisariacie i zgłaszaliście włamanie. To załatwia tę sprawę, policjanci bez problemu to zweryfikują - zacznie uspokajać ją Piotrek, ale na tym w 1776 odcinku "M jak miłość" dobre wiadomości się skończą, gdyż prawnik da im jasno do zrozumienia, że takich prób może być albo nawet już jest więcej - Ale nie możemy wykluczyć, że podobnych oszustw i wyłudzeń na paszport Franki jest więcej, tylko jeszcze o nich nie wiemy...

- Mimo iż, sprawa jest zgłoszona, ciągle pojawiają się nowe informacje i nowe problemy. Franka czuje się i sfrustrowana i wściekła i jednocześnie bezsilna. Myślę, że uczucie bezsilności jest dla Franki najtrudniejsze... To dopiero początek nieszczęść, ale też w sumie takich wyzwań, które będą towarzyszyły France w najbliższym czasie - zdradziła Dominika Kachlik w "Kulisach M jak miłość".

M jak miłość. Tragiczny wypadek Franki nad rzeką! Żona Pawła utonie? - WIDEO, ZDJĘCIA
Listen on Spreaker.
Najnowsze