"M jak miłość" odcinek 1775 - wtorek, 23.01.2024, o godz. 20.55 w TVP2
Ania w 1775 odcinku "M jak miłość" spowoduje wypadek żony Rotkiewicza i ich córeczki Zosi, w których obydwie zginą na miejscu? Takie podejrzenia zrodzą się w głowie Andrzeja, który w dniu śmiertelnego wypadku pożyczy swój samochód swojej córce. Wiadomość o tym, że Iga i malutka Zosia nie żyją spadnie na Rotkiewicza w sądzie. Szef konkurującej z Budzyńskim kancelarii odbierze wstrząsający telefon z policji, że na przejściu dla pieszych w pobliżu parku doszło do wypadku, którego ofiarami są jego żona i dziecko.
Z ustaleń policji w 1775 odcinku "M jak miłość" będzie wynikało, że kierowca rozpędzonego SUV-a wjechał we wracającą ze spaceru Igą, która prowadziła wózek ze śpiącą w nim kilkumiesięczną córeczką. Obie nie będą miały żadnych szans na przeżycie! Jak podaje portal światseriali.interia.pl jedyny świadek wypadku, starsza kobieta, zezna, że po potrąceniu kobiety z wózkiem na pasach, kierowca uciekł z miejsca wypadku. Nie zdąży jednak zauważyć tablic rejestracyjnych auta. Potwierdzi jednak, ze to był ciemny, duży samochód. Sprawą śmiertelnego wypadku żony Rotkiewicza w 1775 odcinku "M jak miłość" zainteresuje Budzyńskiego, który zacznie wypytywać prowadzącego śledztwo policjanta co udało się ustalić na miejscu tragedii w pobliżu parku przy trasie na Warszawę. -Właśnie zabezpieczamy nagrania z okolicznego monitoringu i szukamy innych świadków zdarzenia. Może uda się ustalić coś więcej - zapewni funkcjonariusz.
Roztrzęsiony Andrzej w 1775 odcinku "M jak miłość" zacznie podejrzewać, że chodzi o jego auto, które tego dnia pożyczył Ani. Spróbuje skontaktować się z córka, ale 18-latka nie odbierze połączenia, nie odpisze też na SMS-a. W głowie Budzyńskiego zaczną krążyć czarne myśli, że to Ania zabiła żonę i córkę Rotkiewicza. Gdy przybrana córka Budzyńskiego wreszcie się do niego odezwie, zapewni ojczyma, że nic się nie stało. Ale czy Ania będzie mówiła prawdę? - Nawaliłam. Telefon mi się rozładował, bez nawigacji pobłądziłam. Dopiero potem znalazłam w schowku ładowarkę. Tato, nie złość się, przepraszam... Jednak zapewnienia Ani w 1775 odcinku "M jak miłość" nie uspokoją wcale Andrzeja. Dopóki nie zobaczy swojego samochodu, nie będzie miał pewności, że to nie ona zabiła żonę i córkę Rotkiewicza. Kto okaże się sprawcą wypadku? To wyjaśni się w kolejnych odcinkach "M jak miłość" w lutym!