"M jak miłość" odcinek 1725 - poniedziałek, 17.04.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1725 odcinku "M jak miłość" potwierdzą się słowa Kasi, że Justyna to zło wcielone! Choć młodsza siostra Stawskiej będzie udawać, że się zmieniła i ogromnie pragnie odbudować swoje relacje z narzeczoną Jakuba, to tak naprawdę będzie jej przyświecał zupełnie inny cel, gdyż Justyna wcale się nie zmieni i wciąż będzie niedobrym człowiekiem. Oczywiście, nie da tego po sobie poznać przed Karskim, ale w pewnym momencie nawet on przestanie jej wierzyć! Wszystko przez to, że w 1725 odcinku "M jak miłość" Stawska znów zacznie go nachodzić i to jeszcze w jego własnym domu i poprosi o przekazanie listu, który napisała do Kasi. Karski wykorzysta to spotkanie, aby wypytać Justynę o ich ciotkę, ale ona okłamie go, że nie ma z nią żadnego kontaktu. Tyle, że tym razem detektyw ją przejrzy!
W 1725 odcinku "M jak miłość" Jakub odnajdzie ciotkę Kasi i Justyny i postanowi ją odwiedzić pod pretekstem zaproszenia na ślub. Oczywiście, detektyw zacznie wypytywać staruszkę o swoją narzeczoną i jej siostrę, ale kobieta nie będzie skora do zwierzeń i nie przyzna się, że ma z Justyną stały kontakt, a na dodatek, że dziewczyna z nią mieszka! W 1725 odcinku "M jak miłość" ciotka szybko pozbędzie się Karskiego, ale siostra Kasi i tak dowie się o jego wizycie i wpadnie w szał! Stawska natychmiast zacznie wypytywać staruszkę o przebieg rozmowy z detektywem, ale ciotka zapewni ją, że nic mu o niej nie powiedziała!
- Wiedziałam, że ten jej facet w końcu do ciebie przyjdzie. Jak zwykle intuicja mnie nie zawiodła. Pytał o mnie? Co mu powiedziałaś? - zainteresuje się Justyna.
- Nic, już ci mówiłam - przyzna przerażona.
- Nic - skwituje.
Wtedy w 1725 odcinku "M jak miłość" ciotka zaciekawi się dalszymi planami Justyny wobec Kasi, ale Stawska nie będzie chciała z nią o tym rozmawiać. Staruszka poprosi, aby w końcu odpuściła narzeczonej Jakuba, ale Justyna nie będzie miała takiego zamiaru, a prośby seniorki zadziałają na nią jak płachta na byka! W 1725 odcinku "M jak miłość" siostra Kasi pokaże wszystkim swoją prawdziwą twarz i zacznie terroryzować nawet własną ciotkę, która wyraźnie będzie się jej bała! A to może oznaczać tylko jedno, że z pewnością nie ma dobrych intencji!
- Co chcesz teraz zrobić? Daj już Kasi spokój. Mało jej narobiłaś krzywdy? Czy ty serca nie masz? - poprosi ciotka.
- Zamknij się! Nie chce tego słuchać! Zawołaj mnie jak będzie gotowe - krzyknie jej prosto w twarz.