"M jak miłość" odcinek 1707 - wtorek, 7.02.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W 1707 odcinku "M jak miłość" cała klinka będzie wiedziała o słabości Laury do Karnowskiego. Pielęgniarka najpierw pożali się Olkowi (Maurycy Popiel), że robi, co może, ale Arek nie zwraca na nią swojej uwagi, a następnie o wszystkim dowie się również Aneta, która przyłapie męża na pocieszaniu koleżanki. Laura tak łatwo się nie podda i wciąż będzie zabiegać o względy Karnowskiego, jednak on wciąż nie będzie nią zainteresowany, co w 1707 odcinku "M jak miłość" nie ujdzie również uwadze Kasi, której zrobi się jej żal. Stawska postanowi pomóc pielęgniarce i zwierzy się z jej problemu Chodakowskiej, która od razu wpadnie na pomysł jak ich ze sobą zeswatać i wspólnie z Kasią natychmiast przystąpi do jego realizacji!
W 1707 odcinku "M jak miłość" Aneta i Kasia zaproszą Laurę na babski wieczór w mieszkaniu Chodakowskiej. Pielęgniarka będzie zszokowana ich propozycją, szczególnie, że Aneta nigdy za nią nie przepadała, w związku z czym zacznie się wykręcać!
- Ale to jest jakaś szczególna okazja? Twoje urodziny? - zapyta zaskoczona Laura.
- Nie, taka zwykła kolacja. Tylko Kasia, ty i ja. Coś sobie zjemy dobrego, napijemy się wina, pogadamy - wyjaśni Aneta.
- Dzięki wielkie, no nie wiem... kończę późno - stwierdzi.
Wtedy w 1707 odcinku "M jak miłość" do akcji wkroczy Kasia, pod wpływem której Laura zmieni zdanie i zgodzi się przyjść na kolację do Anety!
- Laura, daj spokój. Pracujemy ze sobą tak długo, a nawet nie miałyśmy prawdziwej imprezy integracyjnej. Nie daj się prosić - zacznie przekonywać ją Kasia.
- No dobra, przyjdę - zgodzi się.
Chwilę później w 1707 odcinku "M jak miłość" Aneta złapie Arka i jego również zacznie zapraszać do siebie na kolację. Podobnie jak w przypadku Laury, Chodakowska wmówi mu, że na imprezie będą wyłącznie we trójkę z Kasią, w związku z czym Karnowski od razu zgodzi się przyjść!
- Kolacja u szefostwa? No tego się nie spodziewałem. A kto jeszcze będzie? - dopyta zaciekawiony.
- Doborowe towarzystwo. Ja i Kasia - przyzna Aneta.
- A Olek? - zapyta zaskoczony.
- Nie zasłużył. Od tygodnia nie mogę się doprosić, aby złożył komodę - zaśmieje się Chodakowska.
- No zaproponowałbym pomoc, ale nie będę wchodzić ordynatorowi w kompetencje. Przyjdę, dzięki. Takiej kobiecie bałbym się odmówić - zgodzi się Arek.
Następnie w 1707 odcinku "M jak miłość" Aneta przygotuje umówioną kolację i zacznie przyjmować gości. Jako pierwszy w jej mieszkaniu zjawi się Arek, a tuż po nim nadejdzie Laura. Oczywiście, oboje będą zszokowani swoja obecnością, bo w spotkaniu miała wziąć udział również Kasia. Pielęgniarka od razu zainteresuje się losem koleżanki, jednak Aneta wyjaśni jej, że Stawskiej coś wypadło, przez co w ogóle się nie zjawi, po czym odbierze telefon właśnie od narzeczonej Jakuba (Krzysztof Kwiatkowski). Chodakowska okłamie swoich gości, że rozmawia z matką Iwoną (Hanna Śleszyńska), u której wybuchła awaria, w związku z czym natychmiast musi się u niej zjawić. Oczywiście, Laura i Arek zrozumieją sytuację i także będą chcieli się zebrać, ale Aneta im na to nie pozwoli i zostawi ich w mieszkaniu samych!
- Strasznie was przepraszam, ale moja mama ma jakąś awarię i natychmiast musimy jej pomóc, ale to nam zajmie najwyżej pół godziny - wyjaśni Chodakowska.
- Nic się nie stało, nie ma sprawy - stwierdzi Karnowski.
- Tak, dzięki za zaproszenie - doda Laura.
- Nie, ale wy sobie zostańcie, naprawdę. Porozmawiajcie, otwórzcie wino. Arek, tam jest korkociąg, znajdziesz w szufladzie. My dosłownie chwileczkę - poprosi Aneta, przez co Laura od razu zrozumie, co jest grane...
- No nie wierzę - skwituje pielęgniarka.