"M jak miłość" odcinek 1699 - wtorek, 10.01.2023, o godz. 20.55 w TVP2
W jakich okolicznościach w 1699 odcinku "M jak miłość" Magda znajdzie w swoim samochodzie zaginioną, przerażoną dziewczynkę z Ukrainy? Wracając do siedliska w Grabinie, Budzyńska zostawi otwarte auto na poboczu i uda się na spacer do lasu, żeby podjąć decyzję co dalej z Andrzejem. Chwilę wcześniej Magda usłyszy od Kingi (Katarzyna Cichopek), że Budzyński jednak nie zostanie ojcem, że dziecko Julii (Marta Chodorowska) zmarło. Ta wiadomość sprawi, że Magda będzie jeszcze bardziej zagubiona i będzie musiała zmierzyć się z tym, co przyniesie jej los. Niespodziewanie w 1699 odcinku "M jak miłość" spotka ukraińskie dziecko, którego tragiczne losy znów połączą ją z Andrzejem.
Dlaczego matka Nadii w "M jak miłość" ją zostawiła w lesie?
Właśnie do Budzyńskiego w 1699 odcinku "M jak miłość" Magda zadzwoni z prośbą o pomoc. Na szczęście Andrzej zna ukraiński i dzięki temu dowiedzą się od Nadii, że zgubiła się matce, gdy autobus, którym podróżowały odjechał i zostawił ją w lesie. Jedynym wyjściem z sytuacji będzie odwiezienie Nadii do ośrodka dla uchodźców. Jednak Magda nie będzie miała serca zostawić przerażonej, zrozpaczonej dziewczynki samej. Spędzi z Nadią niemal cały dzień i noc.
Ostatnie nagranie Nadii z ojcem w telefonie matki
Przed snem w 1699 odcinku "M jak miłość" Magda zauważy, że Nadia chowa przed nią telefon. - Co tym tam masz? - To mój skarb... Telefon mamy. To mój tata... - powie Nadia i pokaże Budzyńskim poruszające nagranie z ojcem-żołnierzem, który służy w ukraińskiej armii podczas trwającej wojny. - Może tam będzie coś, co pozwoli nam odnaleźć jej rodziców? - zauważy Andrzej.
Rodzice Nadii w "M jak miłość" zginęli na wojnie w Ukrainie
Historia Nadii dopiero w 1701 odcinku "M jak miłość" będzie miała ciąg dalszy. Właśnie wtedy okaże się, że to nie matka, ale ciotka Milena (Katarzyna Fareniuk), sąsiadka z Ukrainy, przywiozła ją do Polski. Magda zostanie oficjalnie opiekunem prawnym 7-latki i będzie gotowa dać dziewczynce nowy dom. Kiedy w schronisku dla imigrantów pojawi się jednak Milena, Budzyńscy dowiedzą się, że Nadia została na świecie zupełnie sama. - Nadia to sierota wojenna.
- Cały czas powtarza, że jej rodzice żyją...
- Matka była nauczycielką, któregoś dnia wyszła na zakupy i zaginęła. Ktoś podobno widział jej ciało w zbiorowej mogile...
- A ojciec?
- Miesiąc wcześniej dostaliśmy informację, że zginął. Był lekarzem, walczył i pracował na pierwszej linii frontu. Ciała nie znaleźli... To była cudowna, kochająca się rodzina. Nadia była ich oczkiem w głowie. Kiedy dowiedziałam się o śmierci Oleny, od razu pobiegłam do ich mieszkania. Nadia siedziała sama... Głodna, przerażona. Zabrałam ją ze sobą, nie mogłam jej tam zostawić - powie Milena, która w 1701 odcinku "M jak miłość" pozwoli, żeby Magda i Andrzej zabrali dziewczynkę do siedliska w Grabinie.
Z "Kulis serialu M jak miłość" wynika, że dzięki Nadii Magda i Andrzej znów będą rodziną, spełnią swoje marzenie o dziecku. - Nadia jest dla Magdy wybawieniem. To jest chyba wzajemna, wyjątkowo głęboka więź i ważna relacja - zapowiedziała Anna Mucha. - Nadia, gdy się pojawia to jest dar od losu. Pojawia się człowiek, który zbliża i jakoś wypełnia marzenie Andrzeja i Magdy, niezrealizowane... - dodał Krystian Wieczorek.