"M jak miłość" odcinek 1694 - poniedziałek, 19.12.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1694 odcinku "M jak miłość" Marcin z samego rana odczyta bardzo niepokojącą wiadomość od Kasi. - Jakub udaje przede mną, że wszystko jest ok... Ale to tylko gra. Czuję, że on się powoli poddaje, już nie ma siły walczyć. Jadę jutro do niego z samego rana - Stawska napisze wiadomość do Marcina, a on natychmiast zareaguje. Wykona telefon do Olka (Maurycy Popiel) i poprosi go, by odciążył jakoś Kasię w klinice, by chociaż na polu zawodowym było jej lżej. Przy śniadaniu Marcin zwierzy się ciągle zajętej żonie, że bardzo martwi się o Jakuba, a jego stan się pogarsza...
- Wiesz, ja ostatnio jestem w częstym kontakcie z Kasią i ona mi opowiada o tym, co się dzieje z Jakubem i tak sobie pomyślę, że to nasze życie jest takie przewidywalne i kruche... - wyzna załamany Chodakowski, ale nie przewidzi, że nieco później dostanie jeszcze jeden telefon od Kasi, która będzie już po rozmowie z lekarzem narzeczonego.
Kasia przekaże Marcinowi okrutne wieści w 1694 odcinku "M jak miłość". Nie będzie chciała żyć!
- Z Jakubem jest bardzo, bardzo źle... - wykrztusi z siebie Stawska. - Marcin, ja tego nie wytrzymam, nie dam rady - doda załamana lekarka. - Wyszłam od Kuby i miałam iść do pracy, ale... - nie dokończy lekarka. - Posłuchaj, wracaj do domu, ja zaraz powinienem tam być - rzuci Marcin i jak najszybciej znajdzie się u Kasi. Zastanie Stawską załamaną i całą we łzach. Usiądzie obok lekarki na schodach i zobaczy, że kobieta jest załamana.
- Jeśli go stracę, to ja tego nie przeżyję. Nie wiem, ja nie chcę bez niego żyć - wyzna zapłakana Kasia, a Chodakowski mocno ją przytuli, by dodać nieco otuchy. Marcin zobaczy, że powinien bardziej zaangażować się w pomoc dla Jakuba i jego narzeczonej. Zrobi Kasi obiad i wesprze na duchu. Olek posłucha prośby brata i razem z Argasińskim (Karol Strasburger) zdejmą część obowiązków zawodowych z ramion Stawskiej. Niestety chociaż wszyscy wokół postarają się pomóc, z Jakubem będzie naprawdę źle. Jeszcze nie wiadomo jak zakończy się jego historia z chorobą, ale coraz mniej nadziei pozostaje dla pozytywnego zakończenia tego wątku.