"M jak miłość" odcinek 1684 - wtorek, 8.11.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1684 odcinku „M jak miłość” Tadeusz znów będzie zakochany, a rany po stracie Oli wreszcie się zagoją! Przypomnijmy, że zakochani wyznali sobie miłość, ale wszystko zepsuł powrót Darka. Ola zdecydowała się dać drugą szansę swojemu mężowi i zostawiła Tadeusza, boleśnie go raniąc. Kiemlicz myślał, że już nigdy nie trafi go strzała amora do czasu aż na jego drodze pojawiła się Jagoda! Choć początki ich znajomości nie zwiastowały niczego dobrego, gdyż siostrzenica Modrego (Stefan Friedmann) traktowała Tadeusza jak worek treningowy, na którym mogła się wyżyć za osobiste niepowodzenia, tak z czasem z pomocą Józka i Barbary (Teresa Lipowska) zaczęli stawać się sobie coraz bliżsi. Do tego stopnia, że w 1684 odcinku „M jak miłość” Tadeusz zdecyduje się na poważne wyznanie!
W 1684 odcinku „M jak miłość” rozpocznie się metamorfoza Jagody, której głównymi sprawcami będą seniorzy! Józek wytknie siostrzenicy, że jest za mało kobieca, a Barbra postanowi to zmienić i podaruje jej piękną sukienkę, a zarazem ostatnią pamiątkę po Natalce (Marcjanna Lelek). Jagoda zdecyduje się na zmianę wyglądu, ale finalnie nie pokaże się Tadeuszowi w sukience, a jedynie w rozpuszczonych włosach, które i tak przykują jego uwagę i mocno przypadną mu do gustu. W 1684 odcinku „M jak miłość” Modry już będzie wiedział, że Jagoda i Tadeusz mają się ku sobie, dlatego postanowi zostawić ich samych. Rozmowę o roślinach szybko zastąpi poruszający monolog Tadeusza, który w końcu zdecyduje się wyznać Jagodzie miłość!
- Czasami roślina na zewnątrz wygląda jak martwa i uschnięta, a w środku jest zielona, czyli żyje. Tak samo jest w życiu z ludźmi. Człowiek tyle razy sparzył się w miłości. Myśli, że już jest wszystko pozamiatane, że nigdy nikogo więcej nie pokocha… a potem spotyka kogoś, przy kim mocniej bije mu serce – wyzna Tadeusz, po czym nachyli się, aby pocałować Jagodę.
Niestety, miłe chwile zakochanych w 1684 odcinku „M jak miłość” nie potrwają długo, gdyż wszystko zepsuje wizyta Uli (Iga Krefft) i Bartka (Arkadiusz Smoleński). Nie dość, że Lisieccy przerwą romantyczne uniesienia Jagody i Tadeusza, to jeszcze poinformuje Kiemlicza, że postanowi odejść z pracy i wyjechać do Australii, zostawiając go samego w środku sezonu. Oczywiście, w 1684 odcinku „M jak miłość” Tadeusz nie będzie chciał stać na drodze szczęścia Uli i Bartka i da im swoje błogosławieństwo na wyjazd, czym jeszcze bardziej zyska w oczach Jagody, która zdecyduje się przy nim zostać nie tylko w pracy, ale i w życiu!