"M jak miłość" odcinek 1674 - poniedziałek, 3.10.2022, o godz. 20.55 w TVP2
Franka i Paweł w 1674 odcinku "M jak miłość" będą o krok od rozstania! Zduński nie pogodzi się z tym, że żona wcześniej nie powiedziała mu prawdy o dziecku, które urodziła jako 19-latka. Podczas pobytu w Nowym Jorku, zaraz po maturze, Franka poznała małżeństwo Lewickich - Martę i Karola, emigrantów z Bukowiny, którzy za pieniądze zaproponowali jej, żeby została surogatką! Zgodziła się, bo nie miała wtedy za co żyć. Paweł o dziecku Franki dowiedział się dopiero niedawno! Poczuł się tak zraniony, że powiedział żonie prosto w oczy, że wcale jej nie zna i to nie jest miłość.
Niestety w 1674 odcinku "M jak miłość" okaże się, że kłamstwa Franki, tajemnice z jej przeszłości to dla Pawła zbyt wiele. Odsunie się od żony, przypomni sobie wszystkie miłosne niepowodzenia z poprzednimi ukochanymi i nie będzie w stanie wybaczyć France. Załamana, zrozpaczona Zduńska w 1674 odcinku "M jak miłość" pożali się Marysi, że Paweł ją odtrącił w najgorszym momencie, ale też wyzna teściowej całą prawdę o sobie, o tym, że 10 lat temu była surogatką i ma syna!
- Muszę cię prosić o radę. Chodzi o mnie i Pawła... Okłamywałam Pawła w bardzo ważnej sprawie i on chyba nigdy mi tego nie wybaczy. Ja się boję, że to już koniec... - łzy Franki w 1674 odcinku "M jak miłość" poruszą Marysię, ale jednocześnie Rogowska nie od razu stanie po stronie synowej. - Rozumiem, że podzielenie się tym ze mną nie było łatwe, ale powiedz, czego ty właściwie ode mnie oczekujesz? - w głosie Marysi zabrzmi niechęć do żony Pawła, którą do niedawna uwielbiała.
Z ust zapłakanej Franki w 1674 odcinku "M jak miłość" padną słowa jak Paweł się od niej odsunął, jak nie umie jej wybaczyć, tego co zrobiła przed laty. - Wszystko się zmieniło, nasze życie, relacja. Boję się, mamo, że Paweł po tym wszystkim... że on przestał mnie kochać... Podejmowałam dziesiątki prób, ale za każdym razem odbijam się jak od ściany - wyzna ze smutkiem Franka, cały czas łkając.
Wyrozumiała Marysia w 1674 odcinku "M jak miłość" podejmie się misji ratowania małżeństwa Pawła i Franki, mimo tego, że synowa mocno jej podpadnie. Niestety rozmowa z Pawłem nie pójdzie wcale gładko. - "Kocham cię" usprawiedliwia każdy rodzaj tchórzostwa, asekuracji i nieszczerości w związku? - zapyta matkę Zduński, wyraźnie zaskoczony, że Marysia stanie po stronie Franki.
Mimo to Rogowska w 1674 odcinku "M jak miłość" nie ustąpi, przekona syna, żeby porozmawiał z ukochaną, wysłuchał, co chce mu powiedzieć i wybaczył, jeśli to możliwe. Paweł spotka się z Franką i widząc jej łzy nieco zmięknie. - Ja ciebie nie potępiam dlatego, że urodziłaś dziecko, ale dlatego, że mi o tym nie powiedziałaś! - wyjaśni żonie.
W 1674 odcinku "M jak miłość" zrozumie też,że Franka bardzo cierpi. Nie tylko przez niego, ale także z powodu dziecka. - Jesteś dla mnie najważniejszy! I właśnie dlatego tak się bałam, że cię stracę. I teraz jest mi tak ciężko na sercu, że po prostu się duszę. Rozumiesz?! Jest mi ciężko, bo cię zawiodłam, zraniłam, a wolałabym sobie rękę odciąć - powie Franka zalewając się łzy. Rozczulony Paweł natychmiast przytuli żonę i w 1674 odcinku "M jak miłość" wybaczy jej, że ukryła przed nim urodzenie dziecka.