"M jak miłość" odcinek 1674 - poniedziałek, 3.10.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1674 odcinku „M jak miłość” Andrzej wciąż nie przyzna się Magdzie do zdrady, mimo iż obiecał Julii, że o wszystkim powie żonie. Atak serca Budzyńskiej zmieni wszystko, a prawnik w jednej chwili zrozumie, że prawda o zdradzie może ją zabić, dlatego zrezygnuje z tego pomysłu i wciąż będzie robił dobrą minę do złej gry. Budzyński otoczy żonę niezwykłą troską i zacznie pilnować ją w przyjmowaniu leków na serce, ale oczywiście nie zapomni również o kwiatach, którymi obdarowuje ją już od dłuższego czasu. Tylko, że tym razem w 1674 odcinku „M jak miłość” Andrzej zostawi dla Magdy przepiękny bukiet w pracy, czym nie tylko wzbudzi podejrzliwość klientki Kamila (Marcin Bosak), ale również zażenowanie w oczach Anity, która będzie miała już serdecznie dość ukrywania jego zdrady!
W 1674 odcinku „M jak miłość” zachowanie Andrzeja wzbudzi podejrzliwość Magdy, ale oczywiście nie da ona po sobie nic poznać ani mężowi, ani przyjaciołom. Budzyńska ucieszy się z kolejnych kwiatów od męża i nie będzie szczędzić mu czułości nawet w pracy, wzbudzając u Anity jeszcze większe wyrzuty sumienia!
- Jest mój zapracowany mąż. Chodź – ucieszy się Magda, po czym zacznie go namiętnie całować.
- A to za co? – zdziwi się.
- Jak to za co? Za poranne tabletki, za kwiaty, za to, że koleżanki z biura zazdroszczą mi męża – wymieni szczęśliwa Budzyńska.
Atmosfera w 1674 odcinku „M jak miłość” zrobi się na tyle gorąca, że Anita aż nie wytrzyma i ostentacyjnie wyjdzie z kancelarii. Jej zachowanie jeszcze bardziej da Magdzie do myślenia do tego stopnia, że spróbuje podejść Andrzeja, ale on utnie ten temat. Jednak Budzyńska nie odpuści i będzie gotowa dowiedzieć się prawdy, ale Werner jej na to nie pozwoli!
- Muszę się przewietrzyć! – oburzy się Anita.
- Co tu się stało? – spyta zaskoczony Werner.
- Nie wiem, mam wrażenie, że powiedziałam coś nie tak. A może Anita jednak czuje, że fakt, że Kamil prowadzi sprawę z Julią to nie jest jednak najlepszy pomysł, co myślisz? – podejdzie go Magda.
- Ja nic nie wiem – wymiga się.
- Okej, dobrze, to ja z nią porozmawiam. Od czego ma się przyjaciół – skwituje.
- Nie, nie, wiesz co może ja z nią porozmawiam. Wy sobie tutaj zostańcie z Andrzejem, ja to załatwię – obieca Werner.
Chwilę później w 1674 odcinku „M jak miłość” Adam złapie zdenerwowaną Anitę na tarasie i spróbuje ją uspokoić, ale na marne. Laskowska wprost wyrzuci mu, że ma już dość ukrywania zdrady Andrzeja, która przekłada się na ich pracę!
- Anita! – zacznie Adam.
- Odejdź! – oburzy się.
- Ale o co chodzi? – spyta, jak gdyby nic.
- Jeszcze pytasz? Wy faceci jesteście jacyś upośledzeni, no. Jak można tak kłamać i to w ogóle bez mrugnięcia okiem no tyle czasu. Tu się nie da pracować – wyrzuci mu.
- Anitko, dla mnie to wszystko też nie jest proste – przyzna, ale Anita nie uwierzy w żadne jego słowo.
- Nie, nie chce tego słuchać – skończy ten temat, dając mu jasno do zrozumienia, że jest gotowa powiedzieć Magdzie prawdę.
Jeszcze w 1674 odcinku „M jak miłość” Adam złapie Andrzeja i poradzi mu, aby sam przyznał się do zdrady, bo w przeciwnym razie uczyni to Anita. Jednak Budzyński będzie już w takim stanie, że ostrzeżenia Wenera zbyt wiele nie wniosą…
- Słuchaj, musisz wszystko Magdzie opowiedzieć. Dzisiaj, teraz, zaraz, bo jeżeli tego nie zrobisz, to Anita jej to powie i wtedy będzie ci… Andrzej, ty mnie słyszysz? – ostrzeże go.
- Słyszę – odpowie kompletnie pijany Budzyński.
- O stary, ale się urządziłeś... – skwituje.