"M jak miłość" odcinek 1669 - wtorek, 13.09.2022, o godz. 20.55 w TVP2
W 1669 odcinku "M jak miłość" Magda przyłapie Andrzeja z kochanką w sypialni w siedlisku w Grabinie? Choć brzmi to niedorzecznie, bo przecież Budzyński nie będzie aż tak głupi, żeby sprowadzać ciężarną Julię do domku na wsi, to zarzut Magdy wobec męża, który będzie będzie oczywiście niewinnym żartem nabierze zupełnie innego wymiaru. Co prawda Andrzej nie będzie z kochanką w sypialni, tylko z Adamem Wernerem (Jacek Kopczyński), ale tematem ich tajnej rozmowy będzie właśnie Julia. Ciężarna Malicka tego dnia trafi do szpitala, pojawi się zagrożenie, że straci dziecko, więc Budzyński otoczy ją opieką. Weźmie także klucze od mieszkania Julii, żeby przywieźć jej niezbędne rzeczy.
Nie przegap: M jak miłość, odcinek 1669: Anita powie Kamilowi o ciąży! To będzie wstrząs dla Gryca - ZDJĘCIA
Kłamstwa Andrzeja w 1669 odcinku "M jak miłość" i breloczek Julii w rękach Magdy
Właśnie te klucze w 1669 odcinku "M jak miłość" wywołają panikę Andrzeja i Wernera! Bo Adam zamiast oddać je Sylwii (Hanna Turnau), przyjaciółce Julii, żeby ta mogła potem dostać się do mieszkania, przywiezie je ze sobą do siedliska. A do tego przy kluczach będzie breloczek z serduszkiem i imieniem "Julia", który trafi także w ręce Magdy. Zestresowany Budzyński w 1669 odcinku "M jak miłość" schowa przyjaciela w sypialni, żeby wszystko z nim ustalić i by Magda o niczym się nie dowiedziała. Werner od razu zacznie się bić w piersi, że zawiódł Andrzeja. - Stary, ja cię bardzo przepraszam. Zupełnie mi te klucze wyleciały z głowy. Skołowany byłem.
- Dobra, spokojnie. Na szczęścia Julia znalazła drugi komplet. Na szczęście, bo wracałbyś do Warszawy taksówką!
- Przepraszam, współczuję ci stary... - stwierdzi Adam, który w 1669 odcinku "M jak miłość" zauważy jak Budzyński się stara, żeby uszczęśliwić żonę. Specjalnie dla Magdy przygotuje niespodziankę w sypialni - odnowioną toaletkę z lustrem jej zmarłej matki Haliny (Marta Klubowicz).
Magda w 1669 odcinku "M jak miłość" nakryje Andrzeja z kochanką?!
Nagle Magda w 1669 odcinku "M jak miłość" zapuka do drzwi, przekonana o tym, że mąż coś kręci, nie mówi jej całej prawdy. Bo niby po co miałby się ukrywać z Wernerem w sypialni. - Andrzej! Wszystko w porządku?
- Tak, a co?
- A co ty tak szybko odpowiedziałeś? A co wy tam robicie?
- Nic! - skłamie kolejny raz Budzyński, ale Magda w 1669 odcinku "M jak miłość" nie uwierzy w ani jedno jego słowo. Roześmiana, szczęśliwa nie będzie miała pojęcia co knują mężczyźni za jej plecami. - Chyba masz coś na sumieniu! Macie jakąś kochankę tam? Pokaż, pokaż jak wygląda! - ten żart Magdy zabrzmi wyjątkowo złowieszczo. - Wróć za 10 minut dobrze, to się przekonasz... - odpowie żonie i trzaśnie jej drzwiami przed nosem. Werner w 1669 odcinku "M jak miłość" podsumuje niespodziankę Andrzeja krótko. - Postarałeś się, ale nie wiem czy to wystarczy.